Świąteczne lampki u sąsiada nie naruszają dóbr osobistych

Udekorowanie domu standardowymi lampkami w okresie świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku nie narusza praw sąsiadów - stwierdziły sądy

Aktualizacja: 27.12.2015 14:06 Publikacja: 26.12.2015 23:01

Świąteczne lampki u sąsiada nie naruszają dóbr osobistych

Foto: 123RF

Alina C. pozwała swoich sąsiadów o ochronę dóbr osobistych. Twierdziła, że oświetlenie choinkowe umieszczane przez pozwanych przy wejściu do ich domu w okresie Świąt Bożego Narodzenia zakłóca jej prawo do nocnego wypoczynku, bo jest skierowane bezpośrednio w jej okna. Pomimo ich zasłonięcia immisja światła jest tak duża, że uniemożliwia jej sen. Na prośbę Aliny C. interweniowała w tej sprawie policja, ale interwencja zakończyła się tylko pouczeniem stron.

Alina C. żądała, by sąd zakazał sąsiadom instalowania świątecznych świateł, a ponadto zasądził od pozwanych 2 tys. złotych zadośćuczynienia. Przyznała jednocześnie, że z sąsiadami jest od 10 lat w konflikcie z powodu toczącego się postępowania o rozgraniczenie działek stanowiących własność jej i pozwanych.

Pozwani, państwo M., twierdzili, że lampki świecą delikatnie i tylko do godziny 22. Poza tym ich odległość od okna Aliny C. wynosi około 9 metrów, a wzdłuż ogrodzenia rosną krzewy, nie jest więc możliwe, aby światła choinkowe docierały do okna powódki, a tym bardziej uniemożliwiały jej sen.

Sąd Okręgowy w Kielcach stwierdził, że prawo do spokoju psychicznego, ciszy nocnej, prawo do wypoczynku jak najbardziej należą do kategorii dóbr osobistych podlegających ochronie. Uznał jednak, że działania pozwanych nie były bezprawne i w ich wyniku nie doszło do naruszenia dóbr osobistych, na które powołuje się powódka. Dekorowanie własnej posesji w okresie świątecznym światłami choinkowymi co do zasady nie jest bowiem działaniem bezprawnym, lecz przyjętą tradycją. Zdaniem Sądu Alina C. nie udowodniła, że iluminacja instalowana przez pozwanych jest w jaskrawy sposób sprzeczna z tą tradycją poprzez natężenie oświetlenia, jego intensywność.

- Dla istnienia dobra osobistego i uznania, że doszło do jego naruszenia, znaczenie mają oceny społeczne, analiza z punktu widzenia rozsądnego człowieka; nie ma natomiast znaczenia subiektywne przekonanie zainteresowanego. Przyjęcie subiektywnych kryteriów naruszenia prowadziłoby do wniosku, że samo wniesienie powództwa jest dowodem jego zasadności - podkreślił Sąd Okręgowy.

Alina C. zaskarżyła wyrok sądu I instancji. Twierdziła, że działania pozwanych są złośliwe, oświetlenie wytrąca powódkę z równowagi i przez to popada ona w depresję.

Sąd Apelacyjny przypomniał, że właściciel nieruchomości ma prawo do korzystania z nieruchomości zgodnie z jej społeczno gospodarczym przeznaczeniem. Przy wykonywaniu swego prawa powinien powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.

- W działaniach pozwanych sąsiadów nie sposób doszukać się zakłócania korzystania z nieruchomości sąsiedniej ponad przeciętną miarę. Hipotetycznie, pierwotnym sposobem usunięcia naruszenia byłoby założenie przez powódkę zasłon o odpowiednim stopniu nieprzepuszczalności światła. Rozwiązania takie są powszechnie dostępne – zauważył Sąd Apelacyjny oddalając apelację Aliny C.

Na marginesie dodał, że to raczej powódka godzi w kultywowanie tradycji pozwanych, które nie naruszają jej praw.

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 29 stycznia 2015 r. (sygn. akt I ACa 1551/14)

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów