Aktualizacja: 21.12.2020 17:58 Publikacja: 21.12.2020 17:32
Szacuje się, że liczba osób ze schizofrenią w Polsce może sięgać nawet 400 tysięcy
Foto: shutterstock
Ograniczenia w działaniu systemu ochrony zdrowia wynikające z obostrzeń sanitarnych to utrudniony dostęp do lekarzy i terapeutów. Dotyczy to szczególnie osób cierpiących na choroby psychiczne, w tym jedną z najcięższych – schizofrenię.
Według statystyk w 2019 r. liczba pacjentów z rozpoznaną schizofrenią korzystających w ciągu roku ze świadczeń medycznych przekroczyła w Polsce 180 tys. Nieoficjalne szacunki wskazują jednak, że liczba chorych może sięgać nawet 400 tys. Co należy z tym zrobić? Zdaniem prof. Dominiki Dudek, kierowniczki Katedry Psychiatrii CM Uniwersytetu Jagiellońskiego, prezes elekt Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, przede wszystkim chodzi o zdrowienie pacjenta i jego powrót do prawidłowego odgrywania ról życiowych. – W trakcie procesu leczenia dążymy więc do remisji objawowej. Idealnie byłoby, gdyby pacjent mógł wrócić do aktywności zawodowej, najlepiej na otwartym rynku lub, w ostateczności, w warunkach zakładu pracy chronionej. Ważne jest także, by chory miał satysfakcjonujące kontakty społeczne, nie tylko w gronie rodziny i innych pacjentów – wyjaśniła profesor w wykładzie „Pacjent psychotyczny w okresie pandemii" podczas Bieszczadzkich Dni Psychiatrycznych w październiku tego roku. I dodała, że obecnie wśród czynników szczególnie istotnych przy utrudnionym kontakcie lekarza z pacjentem są dobrze dobrana terapia farmakologiczna, kontakt i wsparcie rodziny chorego oraz pomoc instytucji.
Obecnie jedną piątą wszystkich przypadków nowotworów u mężczyzn stanowi rak prostaty. Interesować powinni się nim również synowie i bracia kobiet chorujących na raka piersi i jajnika – wynika z badań naukowych.
Przejście z pracy przy tradycyjnym mikroskopie na analizę obrazu cyfrowego to przeskok, który umożliwia szybsze i dokładniejsze diagnozowanie nowotworów.
Środowisko psychiatrów apeluje o rozszerzenie programu lekowego dla osób cierpiących na depresję lekooporną. Z problemem lekooporności zmaga się ok. 30 proc. pacjentów chorujących na depresję. To nawet 450 tys. osób.
- Leczymy chore kobiety, które dzięki terapii zachodzą w ciążę i rodzą dzieci. Kiedyś to było nie do pomyślenia przy mukowiscydozie, gdzie oczekiwana długość życia wynosiła nieco ponad 40 lat – mówi prof. Marcin Czech.
Zielone Orły 'Rzeczpospolitej': najważniejsze osiągnięcia nagrodzonych w 2024 roku
W drugiej połowie przyszłego roku terytorium całej Polski mogą pokryć centra zdrowia psychicznego, które zapewnią dzienną opiekę specjalistyczną dla pacjentów z problemami psychicznymi na danym obszarze.
Prognozowana długość życia Amerykanów niepokoi naukowców. Do 2050 roku Stany Zjednoczone będą pod tym względem daleko w tyle za innymi krajami wysoko rozwiniętymi. Eksperci wskazują przyczyny i przestrzegają przed „kryzysem zdrowia publicznego o niewyobrażalnej skali”.
Choroba o nieznanym pochodzeniu, która pojawiła się w Demokratycznej Republice Konga, szerzy się głównie między dziećmi i jest szczególnie groźna dla osób, które są poważnie niedożywione - informuje WHO.
Nawet lekarz, który przyjmuje pacjentów prywatnie, wystawi receptę na leki refundowane. Dzięki temu pacjent, który po prywatnej wizycie będzie chciał dostać bezpłatny lek, nie będzie musiał już iść po taką receptę do lekarza rodzinnego.
Mikrobiom jelitowy, czyli ogół mikroorganizmów zamieszkujących jelita odgrywa kluczową rolę w budowaniu odporności organizmu. Z najnowszego badania naukowców z Uniwersytetu Yale wynika, że mikroflora to kolejny aspekt łączący człowieka z osobami, z którymi styka się na co dzień.
Wystarczy tylko kilka minut intensywnego wysiłku fizycznego dziennie, aby zmniejszyć ryzyko poważnych zdarzeń sercowo-naczyniowych. W przypadku kobiet to ryzyko spada nawet o prawie połowę. Taki efekt zapewni m.in. szybkie wchodzenie po schodach i noszenie zakupów.
Populizm prawodawczy, nawiązujący do strachu przed „diabelskim zielem”, staje się asumptem do naruszenia równości w zakresie dostępu do rynku leczniczego prywatnych podmiotów leczniczych.
Ostatnią rzeczą, której dziś potrzeba szpitalom, są kłopoty z fiskusem. Ten zaś oczekuje zapłacenia przez nie podatku od dochodu w sytuacji, gdy toną w długach, a NFZ zalega z zapłatą części zobowiązań wobec nich.
Jean Kaseya, szef Afrykańskich Centrów ds. Kontroli i Prewencji Chorób poinformował, że w ciągu 48 godzin powinniśmy wiedzieć więcej o tajemniczej chorobie, która pojawia się w Afryce. Będzie to możliwe dzięki analizie laboratoryjnej materiału biologicznego, pobranego od chorych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas