Sprawa jest obecnie analizowana przez UODO i podjęto pierwsze czynności mające na celu wyjaśnienie dokładnych okoliczności przedmiotowego naruszenia. Administrator poinformował Prezesa, że powiadomił o naruszeniu osoby, których dane dotyczą.
W przypadku wycieku danych UODO współpracuje z administratorami, udziela porad czy konsultuje treść zawiadomienia osób, których dane dotyczą o naruszeniu. Działalność Prezesa UODO ma na celu zapewnienie, by administrator przetwarzał dane zgodnie z prawem.
Przede wszystkim celem zgłaszania naruszeń Prezesowi Urzędu Ochrony Danych Osobowych jest m.in. dokonanie przez organ nadzorczy oceny, czy administrator prawidłowo wypełnił m.in. obowiązek zawiadomienia o naruszeniu osób, których dane dotyczą, o ile faktycznie wystąpiła sytuacja, w której ma obowiązek to zrobić.
Czytaj także: Koronawirus a RODO: co z naszą prywatnością podczas epidemii
Warto podkreślić, że nie każde naruszenie wymaga poinformowania Prezesa UODO oraz osób, których dane dotyczą. Naruszenia ochrony danych niemające wpływu na prawa i wolności osób, których dotyczą, powinny trafiać tylko do wewnętrznego rejestru prowadzonego przez administratora, w którym powinien on odnotowywać wszystkie przypadki naruszeń. Do Prezesa UODO trzeba natomiast zgłaszać te z incydentów, w przypadku których istnieje prawdopodobieństwo (wyższe niż małe) szkodliwego (niekorzystnego) wpływu na osoby, których dane dotyczą. Chodzi tu np. o sytuacje, w których naruszenie może prowadzić do kradzieży tożsamości, straty finansowej czy też naruszenia tajemnic prawnie chronionych.