Firmy działające w Polsce mają obowiązek przekazywać do urzędów statystycznych rozmaite sprawozdania. Rozporządzenia do ustawy o statystyce publicznej przewidują aż 157 wzorów formularzy i ankiet statystycznych o charakterze obowiązkowym oraz 20 wypełnianych na zasadzie dobrowolności.
Samo tylko sprawozdanie F-01/I-01 musi składać około 18,5 tys. jednostek zatrudniających 50 i więcej osób oraz 39 tys. jednostek mających do 40 pracowników. Zawarte tam informacje (przychody i koszty, straty i zyski, źródła finansowania, podatki itp.) to często tzw. dane wrażliwe, stanowiące ściśle strzeżone tajemnice przedsiębiorstw.
Chroni je również tajemnica statystyczna – ustanawia ją [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=73442]ustawa z 1995 r. o statystyce publicznej[/link]. Dane zbierane przez urzędy statystyczne mogą być wykorzystywane wyłącznie do opracowań, zestawień i analiz statystycznych.
[srodtytul]Tajemnice zdradzane w zgodzie z prawem[/srodtytul]
Pułapkę dla przedsiębiorstw i obywateli stwarza art. 180 § 1 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=75001]kodeksu postępowania karnego[/link] umożliwiający zwolnienie z tajemnicy służbowej i zawodowej postanowieniem sądu lub prokuratora. Właśnie na ten przepis powoływała się przed rokiem Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga, żądając od dyrektora Urzędu Statystycznego w Poznaniu przekazania kopii dokumentacji statystycznej R-05 za lata 1997 – 1999 złożonej w imieniu spółek, których właścicielem był Henryk S. podejrzany o pranie brudnych pieniędzy. Również w 2007 r. Prokuratura Okręgowa w Suwałkach zażądała od dyrektor US w Białymstoku kopii sprawozdań F-01 dwóch spółek należących do Sama A. lub z nim powiązanych. Ponieważ dyrektor US odmówiła, prokuratura nałożyła na nią, na podstawie k.p.k., 3 tys. zł kary.