Statystyki Urzędu Ochrony Danych Osobowych wskazują, że liczba zgłaszanych naruszeń bezpieczeństwa danych gwałtownie wzrasta. Jeszcze w 2020 r. było ich tylko 7,5 tys., a w roku ubiegłym – niemal 13 tys. Świadczy to z jednej strony o zwiększonej liczbie ataków, z drugiej o rosnącej świadomości administratorów i podmiotów danych.
Jak jednak wskazują wyniki badania „Wiedza na temat bezpieczeństwa ochrony danych osobowych w Polsce” (którego pierwszą część opisaliśmy na łamach „Rz”), co trzeci badany w ciągu ostatniego roku zetknął się z próbą wyłudzenia danych (np. poprzez fałszywy e-mail czy esemes), a jeden na ośmiu padł jego ofiarą. Bardziej niepokojące jest to, że 12 proc. nie wie, czy próba wyłudzenia od nich danych okazała się skuteczna. Nieco więcej, bo ok. 13 proc., ma świadomość, że ich dane wyciekły z instytucji publicznych lub firm prywatnych. Ale znów 22 proc. badanych nie ma pewności, czy trafiły w niepowołane ręce.