Tak wynika z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z 7 marca 2012 (sygnatura akt II SA/Gl 820/11).
Do siebie przez cudze pole
Pan B. wystąpił do prezydenta miasta jako organu meldunkowego o udostępnienie adresu zameldowania pani D., która przejeżdża do swojego garażu przez działki należące do pana B. Argumentował, że chce dochodzić od niej zapłaty z tytułu bezumownego korzystania z jego własności i domagać się zaprzestania naruszeń. Wnioskodawca podał znany mu numer PESEL pani D. oraz imiona jej rodziców.
Prezydent najpierw zapytał panią D. o zgodę na udostępnienie jej adresu, a ponieważ nie dostał żadnej odpowiedzi postanowił odmówić panu B. ujawnienia danych osobowych. W uzasadnieniu powołał się na dwa przepisy starej ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych z 1974 r. (nowa, z 2010 r., zawiera analogiczne). Jeden z nich stanowi, że organ meldunkowy może udostępnić dane tylko tym osobom, które wykażą interes prawny w ich uzyskaniu. Drugi pozwala udostępnić dane innym osobom, jeżeli uwiarygodnią faktyczny interes w otrzymaniu danych, ale na ujawnienie ich musi być zgoda osób, których te dane dotyczą. Urząd uznał, że wnioskodawca nie wykazał interesu prawnego w sprawie. Uwiarygodnił wprawdzie interes faktyczny, ale ponieważ pani D. nie udzieliła zgody na udostępnienie adresu, to i tak organ nie mógł go podać wnioskodawcy.
Pan B. odwołał się do wojewody, ale nic nie wskórał. Wojewoda stwierdził, że nie wykazano interesu prawnego, bo nie wykazano związku między czynnością organu a jakimś konkretnym dobrem chronionym przez prawo. Zwrócił też uwagę, że w aktach sprawy znajduje się zwrotne poświadczenie odbioru pisma wysłanego do pani D. na adres jej zamieszkania, co dowodzi, że skutecznie zwrócono się do niej o udzielenie zgody na udostępnienie danych adresowych. Brak jej reakcji kazał przyjąć, że zgoda nie została udzielona.
W skardze do sądu administracyjnego pełnomocnik pana B. nie zgodził się, że jego klient nie legitymuje się interesem prawnym. Zarzucił organom, że pomijając go, dały ochronę naruszycielowi jego prawa.