System monitoringu wizyjnego, pozwalający na identyfikację osób, jest zbiorem danych osobowych i podlega przepisom ustawy o ochronie danych – stwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.
– Wyrok WSA stanowi próbę zastosowania przepisów ustawy o ochronie danych osobowych do bardzo specyficznej formy przetwarzania informacji, jaką jest monitoring wizyjny – mówi Grzegorz Sibiga z Instytutu Nauk Prawnych PAN. Wciąż nie ma bowiem kompleksowej ustawy o monitoringu wizyjnym. 7 lipca Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przedstawiło drugi już projekt założeń do niej.
Skargę do WSA wniósł naczelnik Drugiego Urzędu Skarbowego w Rzeszowie. Monitoring zainstalowany w urzędzie składa się z dziesięciu kamer wewnątrz pomieszczeń i pięciu na zewnątrz. Kamery są połączone z systemem informatycznym.
Po kontroli
– Zgodnie z art. 6 ustawy o ochronie danych osobowych, za dane osobowe uważa się wszelkie informacje dotyczącej zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej. Skoro system monitoringu w urzędzie skarbowym służy rejestracji ewentualnych naruszeń porządku, to jego celem jest identyfikacja sprawców – mówił w sądzie radca prawny Piotr Wójcik, pełnomocnik generalnego inspektora ochrony danych osobowych.
Po kontroli w urzędzie GIODO wydał więc nakaz zgłoszenia zbioru danych z monitoringu do rejestracji i dostosowania do przepisów ustawy.