Coraz wyższe płace lokalne

Mniejsze miasta skracają dystans do stolicy pod względem zarobków. Skoczyły one nawet o ponad 40 proc. w ostatnich 4 latach – wyliczyła „Rz”. Wskutek kryzysu pozycja Warszawy powinna się jednak wzmocnić

Publikacja: 14.01.2010 02:09

Średnia płaca w stolicy wynosiła w pierwszym półroczu 2009 4430 zł

Średnia płaca w stolicy wynosiła w pierwszym półroczu 2009 4430 zł

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

– Inwestorzy dostrzegają, że także w innych miastach niż stolica można robić dobry biznes – mówi Tomasz Susmarski z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. – Że także tam można znaleźć m.in. dobrych, wykształconych pracowników.

Boom inwestycyjny, który miał miejsce w ostatnich kilku latach praktycznie w całej Polsce, przyniósł w końcu efekty.

Jak wynika z analizy „Rz”, średnie wynagrodzenia w większości miast wojewódzkich rosły mocniej niż u liderów – w Warszawie i Katowicach. Najszybciej w Rzeszowie i Szczecinie – w I półroczu 2009 w porównaniu z I półroczem 2005 wzrosły odpowiednio aż o 43 i 46 proc. Wysoką dynamiką mogą się pochwalić także [link=http://kariera.pl]Wrocław[/link], Gdańsk czy Kraków (38 – 39 proc. w tym okresie). – To bardzo dobra tendencja. Zmniejsza się rozwarstwienie płac i zamożności między miastami – wskazuje Susmarski.

Wśród wymienionych miast – liderów wzrostu wynagrodzeń – najbardziej zaskakuje pojawienie się Rzeszowa i Szczecina. – Też się nad tym zastanawiałem – mówi „Rz” Mieczysław Łagowski, prezes Izby Przemysłowo-Handlowej w Rzeszowie. – Może to wynikać m.in. z faktu, że mamy u nas wiele przedsiębiorstw z tzw. wyższej półki. Prężnie rozwija się przemysł lotniczy oraz informatyczny. W tych sektorach akurat dobrze płacą – wyjaśnia.

Władze Szczecina nie komentują tych danych. Jednak prezydent Piotr Krzystek podkreśla, że jednym z filarów strategii gospodarczego rozwoju miasta jest rozwój sektora usług. – Są już pierwsze efekty. W ubiegłym roku powstało w Polsce sześć centrów usług, dwie z tych inwestycji pojawiły się właśnie w Szczecinie – mówi. Chodzi o centrum obsługi klienta UniCredit oraz centrum rozliczeniowo-księgowe duńskiej firmy farmaceutycznej Coloplast.

Jednak mimo szybkiego wzrostu płac w innych miastach mogą mieć one teraz problemy ze skróceniem dystansu do Warszawy. – Przez kilka ostatnich lat pozostałe regiony Polski goniły stolicę, co było efektem dużych inwestycji zagranicznych w sektorze produkcyjnym i braku pracowników na rynku – ocenia Mirosława Kowalczuk z firmy doradczej Hay Group. – W 2009 roku, ze względu na światowy kryzys gospodarczy, ten trend został zahamowany. Jednak w stolicy dominują sektory, w których wynagrodzenia są najwyższe i w których trwa walka o najlepszych pracowników. Co więcej, okazuje się, że sektory te najmniej ucierpiały w związku z kryzysem. I stać je będzie na wyższe niż np. w sektorze produkcyjnym podwyżki dla pracowników.

[link=http://kariera.pl]Średnia płaca[/link] w stolicy wynosiła w pierwszym półroczu 2009 4430 zł. W Katowicach była o 47 zł wyższa.

Ta przewaga to wynik wysokich płac w górnictwie. Eksperci wskazują, że gdyby wyeliminować ten sektor, dane byłyby inne. Pokazuje to np. „Ogólnopolskie badanie wynagrodzeń” za 2009 r. przeprowadzone przez portal Wynagrodzenia.pl. W Katowicach tzw. mediana zarobków jest aż o 1250 zł niższa niż w stolicy, jest też niższa (choć różnice są małe) od tej w Gdańsku, Poznaniu, Wrocławiu i Krakowie.

Jak wyjaśnia Arkadiusz Koperek z portalu Wynagrodzenia.pl, wynika to z faktu, że w tym internetowym badaniu nie biorą raczej udziału górnicy. Uczestniczą w nim głównie młodsi pracownicy (20 – 40 lat) oraz z bardziej nowoczesnych gałęzi gospodarki.

[ramka][srodtytul]Najlepiej w telekomunikacji i informatyce[/srodtytul]

Najwyższe średnie płace (ok. 5,8 tys. zł) oferują firmy informatyczne i telekomunikacyjne – wynika z ostatnich danych GUS o wynagrodzeniach w gospodarce narodowej za III kwartał 2009 r. Wysokie zarobki są też w takich działach jak górnictwo, finanse i ubezpieczenia (po 5,2 tys. zł) czy działalność naukowa i techniczna (5 tys. zł). W ciągu roku średnie płace w sektorze publicznym wzrosły o 6,5 proc., a prywatnym – o 4,8 proc. [/ramka]

[ramka][b] [link=http://www.kariera.pl/praca/oferty_pracy/1]A czy Ty szukasz pracy?[/link][/b][/ramka]

– Inwestorzy dostrzegają, że także w innych miastach niż stolica można robić dobry biznes – mówi Tomasz Susmarski z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. – Że także tam można znaleźć m.in. dobrych, wykształconych pracowników.

Boom inwestycyjny, który miał miejsce w ostatnich kilku latach praktycznie w całej Polsce, przyniósł w końcu efekty.

Pozostało 91% artykułu
Dane gospodarcze
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Dane gospodarcze
Małe chwile radości dla kredytobiorców walutowych. Stopy procentowe w dół
Dane gospodarcze
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Dane gospodarcze
Dług publiczny Polski pobił kolejny rekord
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Dane gospodarcze
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński