Inflacja w UE po raz pierwszy była dwucyfrowa. Padł też rekord w strefie euro

Roczna inflacja w Unii Europejskiej wzrosła we wrześniu do 10,9 proc. z 10,1 w sierpniu, a w strefie euro do 9,9 proc. z 9,1 miesiąc wcześniej — podał Eurostat. Rok temu obie wielkości wynosiły odpowiednio 3,6 i 3,4 proc.

Publikacja: 19.10.2022 12:31

Inflacja w UE po raz pierwszy była dwucyfrowa. Padł też rekord w strefie euro

Foto: Adobe Stock

We wrześniu najmniejszy wzrost cen nastąpił we Francji (6,2 proc.), na Malcie (7,4) i w Finlandii, największy zanotowały Estonia (24,1), Litwa (22,5) i Łotwa (22 proc.) W porównaniu do sierpnia inflacja wzrosła w 20 krajach Unii, zmalała w sześciu (Estonia, Irlandia, Hiszpania, Francja, Słowenia, Słowacja), a nie zmieniła się w jednym (Chorwacja).

Czynnikiem, który najbardziej wpłynął na wzrost cen w strefie euro była energia (4,19 pkt proc.), przed żywnością, alkoholem i wyrobami tytoniowymi (2,47 pkt proc.), usługami (1,8 pkt proc.) oraz wyrobami przemysłowymi nie związanymi z energią (1,47 pkt proc.) — podał urząd statystyczny UE.

Agencja Bloomberga zwróciła uwagę, że ceny w Unii zwiększyły się pierwszy raz dwucyfrowo, a w strefie euro ich wzrost był rekordowy. Ucieczka przed wyższym poziomem może być krótkotrwała, bo istniejący w regionie kryzys energetyczny wymusza ogromny wzrost kosztów na konsumentach.

Czytaj więcej

Więcej obaw Polaków. Do strachu przed inflacją dołączył strach przed bezrobociem

„Financial Times” również jest zdania, że inflacja w strefie euro będzie dwucyfrowa na jesieni i utrzyma się dłużej na wysokim poziomie na skutek rosnących cen gazu. Oczekiwania wyższej inflacji wywierają nacisk na EBC, aby rozważył większe podwyższenie stóp procentowych mimo prognoz wielu ekonomistów dotyczących pogłębiania się recesji pod wpływem drożejącej energii i słabnącego spożycia przez konsumentów.

Wielu ekonomistów, którzy zmienili już swoje przewidywania inflacji w przyszłym roku do ponad 4 proc., zakłada teraz, że roczne zmiany cen artykułów konsumpcyjnych przyspieszą z rekordowych 8,9 proc. w lipcu do ponad 10 proc. w październiku. Ponure są również ich przewidywania PKB strefy euro w 2023 r., w porównaniu z czerwcowymi zmalały o połowę do niecałego 1 proc. Są nawet więksi pesymiści: Holger Schmieding, główny ekonomista banku Berenberg, obniżył swoją do spadku o 1,5 proc. PKB eurolandu, a zwiększył oczekiwanie inflacyjne z 5 do 6,1 proc. — pisze brytyjski dziennik.

We wrześniu najmniejszy wzrost cen nastąpił we Francji (6,2 proc.), na Malcie (7,4) i w Finlandii, największy zanotowały Estonia (24,1), Litwa (22,5) i Łotwa (22 proc.) W porównaniu do sierpnia inflacja wzrosła w 20 krajach Unii, zmalała w sześciu (Estonia, Irlandia, Hiszpania, Francja, Słowenia, Słowacja), a nie zmieniła się w jednym (Chorwacja).

Czynnikiem, który najbardziej wpłynął na wzrost cen w strefie euro była energia (4,19 pkt proc.), przed żywnością, alkoholem i wyrobami tytoniowymi (2,47 pkt proc.), usługami (1,8 pkt proc.) oraz wyrobami przemysłowymi nie związanymi z energią (1,47 pkt proc.) — podał urząd statystyczny UE.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
Lepsze nastroje w niemieckiej gospodarce. Najgorsze już minęło?
Dane gospodarcze
Węgrzy znów obniżyli stopy procentowe
Dane gospodarcze
Mniejsza szara strefa. Ale rynku alkoholi to nie dotyczy
Dane gospodarcze
GUS: płace wciąż rosną. Z zatrudnieniem nie jest tak dobrze
Dane gospodarcze
Najnowsze dane z produkcji. Jest gorzej niż marcu