Groźna szarża inflacji. Od ponad 20 lat nie było tak źle

W listopadzie ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 7,7 proc. rok do roku, najbardziej w tym stuleciu. Dużo bardziej inflacja już raczej nie wzrośnie, ale długo pozostanie wysoka.

Publikacja: 30.11.2021 21:00

Groźna szarża inflacji. Od ponad 20 lat nie było tak źle

Foto: Bloomberg

Takiej inflacji jak w listopadzie w XXI w. jeszcze w Polsce nie było. Jak oszacował wstępnie GUS, wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI) wzrósł o 7,7 proc. rok do roku, najbardziej od grudnia 2000 r., po zwyżce o 6,8 proc. w październiku. To oznacza, że inflacja ponownie przebiła nawet skrajne prognozy ekonomistów.

Tak jak w ostatnich miesiącach inflację napędzają przede wszystkim skokowe podwyżki cen paliw i nośników energii. Te pierwsze wzrosły w listopadzie o ponad 36 proc. rok do roku, najbardziej od co najmniej 20 lat. Nośniki energii (prąd, gaz, opał) dla gospodarstw domowych podrożały z kolei o 13,4 proc. rok do roku, najbardziej od 2009 r. Coraz szybciej drożeją też żywność i napoje bezalkoholowe. Ceny towarów z tej kategorii wzrosły w listopadzie o 6,4 proc. rok do roku, najbardziej od kwietnia 2020 r. W stosunku do października żywność podrożała o 1,3 proc. Poprzednio z tak dużą zwyżką jej cen w listopadzie mieliśmy do czynienia w 2007 r.

Ekonomiści nie mają wątpliwości, że inflacja nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. W grudniu prawdopodobnie przebije 8 proc., jednak nie będzie to już taka szarża, z jaką mieliśmy do czynienia w ostatnich miesiącach. Wiele będzie zależało od cen żywności, ale też notowań ropy naftowej, które w ostatnich dniach załamały się pod wpływem obaw, że nowy wariant koronawirusa zahamuje wzrost aktywności w światowej gospodarce.

Czytaj więcej

To stulecie takiej inflacji jeszcze nie widziało. Co zrobi RPP?

Z początkiem 2022 r. inflację tłumić zacznie tzw. tarcza antyinflacyjna, którą we wtorek przyjął rząd. Złożą się na nią czasowe obniżki podatków od paliw i nośników energii, a także rekompensaty dla gospodarstw domowych, których najmocniej dotyka wzrost rachunków.

Problem w tym, że tarcza zadziała zgodnie z intencją tylko w krótkim terminie. Na dłuższą metę może inflację jeszcze podsycać, bo złagodzi negatywny wpływ wzrostu cen na popyt konsumpcyjny.

– Tarcza antyinflacyjna tymczasowo odejmie od inflacji 1,0–1,5 pkt proc. w I kwartale 2022 r., ale naszym zdaniem w II kwartale inflacja może być nawet wyższa niż dziś – oceniają analitycy z Santander Bank Polska.

Czytaj więcej

Paweł Rożyński: Inflacja, powrót starych lęków

Ekonomiści przeciętnie oczekują, że w 2022 r. ceny konsumpcyjne będą rosły średnio w tempie 6,1 proc. rok do roku, po 5 proc. w 2021 r. Jeszcze miesiąc temu – zanim rząd ogłosił, jak zamierza inflację tłumić – przewidywali, że wzrost CPI przyspieszy do 5,5 proc. rok do roku. Co więcej, pojawiają się prognozy, wedle których nawet w 2023 r. inflacja będzie wciąż blisko 5 proc. Tymczasem Narodowy Bank Polski ma za zadanie utrzymywać ją w okolicy 2,5 proc., tolerując odchylenia o 1 pkt proc. w każdą stronę.

Nic dziwnego, że ekonomiści spodziewają się dalszego wzrostu stóp procentowych. W październiku i listopadzie Rada Polityki Pieniężnej podwyższyła stopę referencyjną NBP łącznie o 1,15 pkt proc., do 1,25 proc. Już za tydzień prawdopodobnie zdecyduje się na kolejną jej podwyżkę do 1,75 lub 2 proc. Przyszły rok, jak przeciętnie oczekują ekonomiści, stopa ta zakończy na poziomie 2,75 proc.

Czytaj więcej

Jest najdrożej w XXI wieku. „Mówisz inflacja, myślisz Glapiński. I odwrotnie”

Takiej inflacji jak w listopadzie w XXI w. jeszcze w Polsce nie było. Jak oszacował wstępnie GUS, wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI) wzrósł o 7,7 proc. rok do roku, najbardziej od grudnia 2000 r., po zwyżce o 6,8 proc. w październiku. To oznacza, że inflacja ponownie przebiła nawet skrajne prognozy ekonomistów.

Tak jak w ostatnich miesiącach inflację napędzają przede wszystkim skokowe podwyżki cen paliw i nośników energii. Te pierwsze wzrosły w listopadzie o ponad 36 proc. rok do roku, najbardziej od co najmniej 20 lat. Nośniki energii (prąd, gaz, opał) dla gospodarstw domowych podrożały z kolei o 13,4 proc. rok do roku, najbardziej od 2009 r. Coraz szybciej drożeją też żywność i napoje bezalkoholowe. Ceny towarów z tej kategorii wzrosły w listopadzie o 6,4 proc. rok do roku, najbardziej od kwietnia 2020 r. W stosunku do października żywność podrożała o 1,3 proc. Poprzednio z tak dużą zwyżką jej cen w listopadzie mieliśmy do czynienia w 2007 r.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
GUS: PKB bez niespodzianek
Dane gospodarcze
Konsumenci ruszą do sklepów? Coraz wiekszy optymizm
Dane gospodarcze
Inflacja w marcu wyższa, niż sądzono. GUS podał nowe dane. Co drożeje najbardziej?
Dane gospodarcze
Wzrost gospodarczy Chin silniejszy od prognoz. Ale ożywienie pozostaje kruche
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Dane gospodarcze
EBC nadal gotowy do cięcia stóp w czerwcu. „Mamy teraz trend dezinflacyjny”