Firmy wypłaciły nagrody, płace poszły ostro w górę

Według ekonomistów w 2010 r. czeka nas powolny wzrost płac realnych. Pensje w grudniu wyższe o 6,5 proc. Dane GUS oznaczają, że mieliśmy wyższy, nawet 3-procentowy, wzrost PKB w IV kwartale

Aktualizacja: 20.01.2010 07:20 Publikacja: 19.01.2010 21:47

– Konsumenci mieli do wydania w grudniu więcej pieniędzy i to potwierdza spodziewany mocny wzrost PK

– Konsumenci mieli do wydania w grudniu więcej pieniędzy i to potwierdza spodziewany mocny wzrost PKB w IV kwartale o około 3 proc. – szacuje Mateusz Szczurek, główny ekonomista ING Banku Śląskiego SA.

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

– Konsumenci mieli do wydania w grudniu więcej pieniędzy i to potwierdza spodziewany mocny wzrost PKB w IV kwartale o około 3 proc. – szacuje Mateusz Szczurek, główny ekonomista ING Banku Śląskiego SA. Przyznaje przy tym, że grudniowy skok wynagrodzeń był najprawdopodobniej incydentalnie wysoki, związany z bonusami wypłacanymi pod koniec roku, i dlatego w styczniu dynamika wzrostu płac będzie niższa.

W grudniu w firmach, gdzie pracuje dziesięciu i więcej pracowników, [link=http://kariera.pl]wynagrodzenie przeciętnie[/link] wzrosło o 6,5 proc. w skali roku – podał Główny Urząd Statystyczny. To znacznie więcej, niż przewidywali ekonomiści, którzy spodziewali się 3,2 proc. nominalnych podwyżek. Ich zdaniem dane z rynku pracy pokazują, że dla części branż przemysłowych zeszły rok nie był zły. Wskazują też, że w tym roku płace powinny zacząć realnie rosnąć po prawie pół roku spadków.

– Podwyżki są wyższe niż inflacja, to tłumaczy, w jaki sposób przez cały rok konsumpcja indywidualna utrzymywała się na dobrym poziomie – uważa Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, ekspert PKPP Lewiatan. Według niej płace będą powoli rosły, ale presja na ich podnoszenie nie będzie tak wysoka jak jeszcze dwa lata temu. – Z wyników finansowych niektórych branż można sądzić, że tam podwyżki były znacznie wyższe niż przeciętna – dodaje Krzysztoszek. Jej zdaniem taka sytuacja oprócz górnictwa miała miejsce w energetyce, farmacji czy części firm spożywczych.

Z danych GUS wynika, że w przedsiębiorstwach zarabiano przeciętnie o 232,6 zł więcej niż rok temu, czyli 3652,40 zł brutto oraz 3648,60 zł brutto, gdy do pensji nie są wliczane nagrody (o 230 zł więcej w skali roku). Od stycznia do grudnia płace wzrosły o 4,4 proc. Liczone rok do roku płace realne w grudniu były o 2,9 proc wyższe. A fundusz płac wzrósł o ponad 1 proc. po ośmiu miesiącach spadków.

– Na tak znaczący skok dynamiki wynagrodzeń wpływ miało przede wszystkim przesunięcie wypłat części wynagrodzeń z grudnia 2008 r. na styczeń 2009 r. po to, by pracownicy zapłacili niższy podatek PIT – tłumaczy Adam Czerniak, ekonomista Invest Banku SA. Jego zdaniem dotyczy to szczególnie najlepiej zarabiających, którzy na tego typu przesunięciu zyskiwali stosunkowo najwięcej. – W ten sposób średnie wynagrodzenie w grudniu 2008 r. spadło ok. 80 zł, co złożyło się na podniesienie rocznej dynamiki wynagrodzeń w tym grudniu, miesiąc temu o ok. 2 – 2,5 pkt procentowego – szacuje ekonomista.

Inni zwracają uwagę, że na wysokość podwyżek w grudniu wpływ miało też przesunięcie wypłat części rocznych premii z listopada na grudzień, zwłaszcza w górnictwie (tzw. barbórek). W porównaniu z listopadem płace wzrosły o 7,3 proc. brutto i 7,2 proc. bez nagród z zysku.

GUS podał także, że w przedsiębiorstwach w grudniu było zatrudnionych 5 mln 254,9 tys. osób, czyli o 1,8 proc. mniej rok do roku i 0,2 proc. mniej wobec listopada 2009. Rok temu w firmach z co najmniej dziesięcioma pracownikami pracowało o 105 tys. osób więcej. Ale w ciągu miesiąca [link=http://kariera.pl]zatrudnienie[/link] spadło o 10,3 tys. osób, czyli najwięcej od pół roku. To efekt zapowiedzianych wcześniej zwolnień grupowych w dużych przedsiębiorstwach oraz nieodnawiania umów z pracownikami czasowymi. Eksperci zwracają uwagę, że nie sprawdziły się przewidywania dotyczące głębokich spadków zatrudnienia. Ich zdaniem bezrobocie w tym roku nie powinno przekroczyć 13 proc.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=a.fandrejewska@rp.pl]a.fandrejewska@rp.pl[/mail]

Dane gospodarcze
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Dane gospodarcze
Produkcja przemysłowa w Niemczech spadła w październiku. Rząd uspokaja
Dane gospodarcze
Zagadkowy komunikat RPP. Rząd chciał rozwiać niepewność, wyszło inaczej
Dane gospodarcze
Turecka inflacja nie zahamuje łagodzenia polityki pieniężnej?
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Dane gospodarcze
Stopy procentowe bez zmian, Adam Glapiński gołębi? Rusza posiedzenie RPP