– Polacy przenoszą się z miejsca na miejsce przede wszystkim w poszukiwaniu lepszej pracy i wyższych zarobków – mówi Marcin Nowicki z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.
Jednak w minionym roku wewnątrzkrajowe migracje były znacznie mniejsze niż w 2007 r. Jak wynika z danych GUS, stałe miejsca zamieszkania zmieniło 405,5 tys. osób, rok wcześniej – ok. 511 tys. Mniejsza również była emigracja za granicę – w 2008 r. na stałe wyjechało 30,1 tys. Polaków, a w 2007 – 35,5 tys.
– Mogą to być pierwsze skutki kryzysu – ocenia Nowicki. Już w drugiej połowie ub.r. mniej było ofert pracy, w wielu firmach zaczęły się zwolnienia, wzrost wynagrodzeń został powstrzymany. Jeszcze silniej te efekty było widać za granicą.
[wyimek]o 39 tys. osób zwiększyła się liczba mieszkańców wsi w 2008 r. na skutek migracji krajowych [/wyimek]
Ale to niejedyna możliwa przyczyna. – Rosną koszty migracji – uważa Władysław Łagodziński, rzecznik GUS. Chodzi przede wszystkim o koszty wynajmu lub zakupu mieszkania. Co z tego, że mieszkaniec woj. podlaskiego znajdzie pracę w woj. dolnośląskim z zarobkami wyższymi o 10 proc., skoro za lokum będzie musiał zapłacić o kilkadziesiąt procent więcej?