Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy w końcu lutego wyniosła 2 mln 150,2 tys. osób. W ciągu miesiąca zarejestrowało się ponad 212 tys., a wyrejestrowano ponad 167 tys osób.
W lutym stopa bezrobocia wzrosła we wszystkich województwach oprócz lubuskiego, gdzie utrzymała się na takim samym poziomie. Najwyższa jest w woj. warmińsko-mazurskim (21,5 proc.), a najniższa w Wielkopolsce i na Mazowszu - po 10 proc. Wśród ponad 167 tys. osób, które zostały skreślone z rejestrów w urzędach pracy, 72,5 tys. osób zaczęło pracę niesubsydiowaną (w tym sezonową), a subsydiowaną - 4,2 tys. osób.
W zeszłym roku było to mniej ofert z otwartego rynku - prawie 61 tys., ale ponad dwa razy więcej prac interwencyjnych i robót publicznych - 9,2 tys. Mniej też jest osób, które zaczęły szkolenia i staże.
Ekonomiści uważają, że wzrost bezrobocia w lutym wynika z czynników sezonowych. Spodziewają się, że w najbliższych miesiącach bezrobocie zacznie spadać. Zwracają uwagę na to, że udało się zahamować wzrost roczny. Bezrobocie jest na takim samym poziomie jak rok temu.
- Szczegółowe dane o zatrudnieniu w poszczególnych branżach pokazały najszybszy wzrost zatrudnienia w przetwórstwie przemysłowym i handlu. Nie zmieniamy naszej prognozy wysokości bezrobocia na koniec roku 10, 5 proc - mówi Piotr Bielski, ekonomista banku zachodniego WBK.