Prywatyzacja po rosyjsku

Kreml chce zarobić na prywatyzacji w latach 2011 – 2013 do biliona rubli, czyli ok. 33 mld dol. Nad większością sprzedawanych firm zachowa jednak kontrolę

Publikacja: 13.08.2010 02:40

Kreml wystawia na sprzedaż m.in. 25 proc. Sowkomflota (największy armator kraju); ponad 27 proc. Transniefti (monopolista w transporcie ropy) i 24,2 proc. Rosniefti (największy koncern naftowy kraju). Też 25 proc. drugiego co do wielkości banku Rosji – VTB. Ta prywatyzacja jest już w toku, propozycje kupna otrzymał m.in. fundusz inwestycyjny w Kuwejcie.

W 2012 r. na rynek trafi 9,3 proc. akcji Sbierbanku. Na liście firm jest też największy producent energii z elektrowni wodnych – koncern Rusgidro (ok. 10 proc. akcji na sprzedaż); 49 proc. akcji banku rolnego Rossielchozbank i cała spółka Szeremietiewo zarządzająca moskiewskim lotniskiem.

[wyimek][srodtytul]0,5 mld dol.[/srodtytul] zarobią na prywatyzacji w Rosji banki inwestycyjne[/wyimek]

Anton Kluczkin, publicysta ekonomiczny Rambler Media Group, zwraca uwagę, że pakiety wystawione na sprzedaż pozwalają Kremlowi zachować kontrolę nad większością firm. – Naiwnością byłoby oczekiwać rzeczywistej prywatyzacji rosyjskiej gospodarki – komentuje Kluczkin.

Na prywatyzacji zarobią też banki inwestycyjne. Rząd zmienił bowiem zasady prywatyzacji, by zapobiec korupcji. Przeprowadzą ją nie, jak dotychczas, komisje złożone z urzędników, ale banki inwestycyjne „z najlepszą reputacją”. Pewniakami są tacy giganci, jak JP Morgan czy UBS, ale też Renaissance Capital – największy bank inwestycyjny Rosji.

Jest on doradcą inwestycyjnym m.in. Gazpromnieftu, największej sieci handlowej Rosji – X5Retail Group i grupy Onexim Michaiła Prochorowa. Ta ostatnia jest dziś największym właścicielem Renaissance Capital (50 proc. plus pół akcji). W lutym prezesem banku inwestycyjnego został jeden z założycieli – Nowozelandczyk Stephen Jennings (ma 32,2 proc. akcji).

Budżet i podatki
Tania ropa topi budżet Kremla. Zaczyna brakować pieniędzy na wojnę
Budżet i podatki
EKG. Zbliża się poważna dyskusja nad nowym budżetem UE. „Krew się będzie lała”
Materiał Partnera
Sztuczna inteligencja pomaga w pracy działom podatkowo-finansowym
Budżet i podatki
Deficyt finansów publicznych to 6,6 proc. PKB w 2024 r. GUS potwierdził dane
Budżet i podatki
Ponad 76 mld zł deficytu w budżecie państwa po marcu
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem