Do podania akcjonariatu zobowiązywać będzie firmy nowelizacja Kodeksu Cywilnego. Projekt zmian z prawie przygotowała komisja kodyfikacyjna przy prezydencie Rosji.
Wprowadzają one obowiązkowy wymóg podania struktury właścicielskiej przy wydania zgody na działalność. Ma to przeciwdziałać wrogim przejęciom i bezprawnym transferom rosyjskich aktywów za granicę. W razie podania fałszywych danych, firma oraz personalnie jej szef w Rosji, poniesie odpowiedzialność karną. Jak pisze gazeta "Wiedomosti", firma, która odmówi ujawnienia akcjonariatu zostanie uznana za niewiarygodną na terenie Rosji i będzie musiała zwrócić zyski otrzymane w wyniku transakcji na terenie Federacji.
Nowelizację wywołała sytuacja z 2011 r, gdy władze próbowały wyegzekwować ujawnienia właścicieli największego i najnowocześniejszego lotniska Rosji — Domodiedowo. Kreml pozbył się go w 1997 r oddając w prywatne ręce regionalne, stare wtedy lotnisko w dzierżawę (75 lat) spółce East Line, kontrolowanej przez FML Ltd. zarejestrowanej na wyspie Man. Nazwisk właścicieli nie udało się otrzymać nawet Prokuraturze Generalnej działającej z polecenia prezydenta.
W maju przygotowująca się do IPO w Londynie spółka Domodiedowo sama podała, że jedynym właścicielem jest szef rady dyrektorów Dmitrij Kamienszczik. Ostatecznie do giełdowego debiutu nie doszło i Kamienszczik zapowiedział, że spółka nie będzie więcej publikować danych o akcjonariacie.
Teraz, podobnie jak setki rosyjskich spółek, w tym bardzo dużych, by dalej działać w Rosji, będzie zmuszony podać właścicieli.