Aktualizacja: 19.10.2015 07:05 Publikacja: 18.10.2015 22:00
Foto: Bloomberg
Festiwal obietnic w tegorocznej kampanii wyborczej może przyprawić o zawrót głowy. Koszty tych obietnic są nie do udźwignięcia przez finanse publiczne, ale politycy w trakcie kampanii wyborczej nie zawracają sobie tym głowy. Najbardziej hojna jest Zjednoczona Lewica, która obiecuje coś prawie każdemu (oprócz może najzamożniejszych Polaków). I sama nie ukrywa, że realizacja jej programu kosztowałaby co najmniej 100 mld zł rocznie (i to bez kosztów obniżenia wieku emerytalnego).
Ropa marki Urals jest obecnie najtańsza od pandemii. W efekcie dziura w budżecie Rosji, z którego finansowana je...
Przygotowanie i uzgodnienie unijnego budżetu na lata 2028-2034 może być najtrudniejszym zadaniem w historii – oc...
Jednym z najbardziej obiecujących narzędzi mogących zrewolucjonizować pracę działów podatkowo-finansowych, jest...
Wiadomo już, który sektor państwa miał największy deficyt w minionym roku – to rząd i instytucje rządowe, które...
Dziura w kasie państwa puchnie jak na drożdżach – wynika z danych Ministerstwa Finansów. Po części to efekt ubyt...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas