– Szacunkowa wartość szeroko pojętej szarej strefy w Polsce w 2015 r. to 23,5 proc. PKB – mówił Konrad Raczkowski, wiceminister finansów, podczas debaty zorganizowanej przez BCC. W porównaniu z 2014 r. to lekki spadek, ale wciąż na tle innych krajów jest ona ogromna.
I w połączeniu z wyłudzeniami podatkowymi przynosi ogromne straty dla państwa. – Od kilku lat dochody podatkowe w relacji do PKB spadają. W 2015 r. ta luka wyniosła 2,9 proc. PKB – mówił Raczkowski. W przeliczeniu na złote to ok. 52 mld zł ubytków w budżecie państwa i samorządów.
Dotkliwe są zwłaszcza oszustwa podatkowe. – Na podstawie danych za 2014 r. zidentyfikowaliśmy 10 tys. podmiotów wyłudzających nienależne środki z budżetu. W tym 279 zorganizowanych grup wyprowadziło 30 mld zł – podkreślał wiceminister.
Dodał, że jego resort non stop pracuje nad uszczelnieniem systemu. – Na razie to praca trochę metodą krojenia salami na plastry – mówił Raczkowski. Ale zapowiedział, że wkrótce powstanie kompleksowy pakiet zmian prawnych, działających na zasadzie kija i marchewki.
Dotychczas przedstawione propozycje to m.in. obniżenie progu dla dokonywania płatności gotówkowych do 15 tys. zł z 15 tys. euro, wprowadzenie klauzuli unikania opodatkowania, lepsza analiza danych o obrocie gospodarczym, co ma pozwolić na skuteczniejsze wykrywanie oszustw, w szczególności tzw. karuzel VAT-owskich, czy reforma administracji skarbowej.