Po sierpniu budżet państwa zanotował 4,9 mld zł nadwyżki. – To nadzwyczaj dobry wynik, który ma kilka przyczyn – komentuje Piotr Bartkiewicz, starszy analityk mBanku. – Po stronie dochodów budżetu państwa są to wciąż przynoszące efekty działania uszczelniające oraz dynamiczny wzrost gospodarczy, po stronie wydatków ogromne oszczędności – dodaje.
Sytuację dochodów budżetu dobrze obrazuje podatek VAT, który po sierpniu był aż o 23,5 proc. (20,3 mld zł) wyższy niż rok wcześniej. Na tak dobry wynik złożyła się rosnąca konsumpcja Polaków (o 6–7 proc.) i poprawa ściągalności. Minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki podkreślał na środowej konferencji prasowej, że sukces w ściganiu mafii i patologii VAT-owskich był możliwy także dzięki usprawnieniu prac analitycznych i operacyjnych całej skarbówki.
Podobnie jest w podatku CIT, który po sierpniu był o 13,3 proc. większy niż rok wcześniej (co jest bardzo dobrym wynikiem na tle stagnacji w poprzednich latach). Tu też możemy mówić o efektach sprzyjającej koniunktury (zyski przedsiębiorstw rosną), jak i walki fiskusa z agresywnymi optymalizacjami podatkowymi.
– Pewnym zaskoczeniem mogą być natomiast stosunkowo niskie dochody z akcyzy, ale być może mamy już do czynienia z efektem tzw. wysokiej bazy z sierpnia poprzedniego roku – analizuje Karol Pogorzelski, ekonomista ING Banku. Po ośmiu miesiącach akcyza przyniosła o 4,1 proc. więcej niż rok temu, a w samym sierpniu – tyle samo, co w sierpniu 2016 r.