To oznacza, że zaplanowana na 16 grudnia aukcja się nie odbędzie, a majątek zakładu trafi w ręce syndyka, który będzie mógł oferować go nawet za symboliczną złotówkę. Przekreśla też ostatecznie złudzenia, że w szczecińskiej stoczni nadal będą produkowane statki.

Nieco lepiej jest w Gdyni, gdzie majątek stoczni wystawiono łącznie do 14 aukcji. Inwestorzy zgłosili się tylko do trzech, wpłacając łącznie 28 mln zł. Do dwóch aukcji zgłosiło się po dwóch inwestorów, w kolejnej chce wziąć udział jedna firma. Ale do 11 przetargów nie zgłosił się nikt.

Aukcję na majątek gdyńskiego zakładu zaplanowano na 16 grudnia. Zostanie na niej zaoferowany majątek wart łącznie 213 mln zł. Wczoraj Energomontaż-Północ poinformował, że podpisał z Bud-Bank Leasing – Zarządcą Kompensacji Stoczni Gdynia, warunkową umowę zakupu zespołu składników majątkowych stoczni (m.in. prawo użytkowania wieczystego nieruchomości gruntowych) za 33,23 mln zł brutto.