Ciech cieszy się największym zainteresowaniem inwestorów, którzy znaleźli się na krótkiej liście potencjalnych nabywców spółek z tzw. I grupy chemicznej. Dawną centralę eksportu chemicznego chce przejąć pięć firm – dowiedziała się nieoficjalnie „Rz”.
Jednak pozostałe dwie spółki, czyli Azoty Tarnów i ZAK (dawniej Zakłady Azotowe Kędzierzyn), cieszą się wśród ewentualnych nabywców tylko nieco mniejszą popularnością. Przy czym – co może zaskakiwać – bardziej atrakcyjna dla inwestorów wydaje się firma z Kędzierzyna. ZAK – według naszych danych – miałoby się interesować nawet czterech oferentów, spółką z Tarnowa – najpewniej trzech.
Konkurencja jest zatem większa, niż można było sądzić w dniu, gdy Nafta Polska (która w imieniu Skarbu Państwa prowadzi sprzedaż firm chemicznych) ogłosiła krótką listę inwestorów dopuszczonych do kolejnego etapu prywatyzacji.
Marek Karabyła, prezes NP, powiedział wtedy, że o Azoty Tarnów, Ciech i ZAK zabiega „co najmniej jeden” potencjalny nabywca. Według naszych informacji takim właśnie inwestorem jest National Qatar Industries Company. Jest jedna i druga firma, która gotowa byłaby kupić cała chemiczną trójkę.
O wybrane spółki ubiegają się I Fundusz Mistral, który już pod koniec września oświadczył, że chce kupić jedną spółkę. Według naszej wiedzy chodzi o Ciech. Wczoraj w siedzibie I Funduszu Mistral nie było nikogo, kto mógłby potwierdzić tę informację. Tylko zakładami azotowymi interesuje się natomiast litewska Achema. To największy w tym kraju producent nawozów i dlatego chce kupić jedną lub obie polskie spółki nawozowe.