Wybory: Podatkowe zyski i straty

Od 4 mld zł do 210 mld zł wynoszą koszty obietnic wyborczych w zakresie podatków i świadczeń. Realizacja programu większości partii w bardzo istotny sposób mogłaby zagrozić stabilności finansów publicznych – analizuje Fundacja CenEA.

Publikacja: 13.10.2015 13:59

Wybory: Podatkowe zyski i straty

Foto: Bloomberg

Kto najwięcej zyskałby, a kto najwięcej stracił na realizacji przedwyborczych obietnic? – na to pytanie stara się odpowiedzieć Centrum Analiz Ekonomicznych CenEA w najnowszym raporcie analizującym efekty dotyczącym analizy programów wyborczych w zakresie polityki podatkowo-świadczeniowej.

Zjednoczonej Lewicy w swoim programie kładzie nacisk na finansową pomoc dla gospodarstw domowych o niskich dochodach. I ich dochód do dyspozycji, według CenEA, wzrósłby o niemal 30 proc. (ok. 800 zł na miesiąc). Na proponowanych rozwiązaniach, mimo nowej stawki 40 proc. stawki PIT skorzystałyby również gospodarstwa najzamożniejsze – korzyści w najwyższej grupy decylowej wyniosłyby 1,9 proc. dochodu do dyspozycji (ok. 200 zł).

W przypadku realizacji programu partii Kukiz'15 najwięcej skorzystałyby gospodarstwa najbogatsze – to efekt likwidacją PIT, który obecnie w największym stopniu obciąża gospodarstwa o wysokich dochodach. I tak grupa najbogatszych gospodarstw domowych zyskałaby średnio 10,9 proc. swoich dochodów (ok. 1400 zł), a grupa najbiedniejszych zyskałby 3,8 proc. dochodów do dyspozycji (ok. 400 zł).

Z kolei Prawo i Sprawiedliwość chce dać najwięcej najuboższym rodzinom z dziećmi. W pierwszej grupie decylowej dochody do dyspozycji wzrosłyby średnio o 16,7 proc. (330 zł), a w najbogatszej grupie – o 2 proc. (ok. 240 zł)

Głównymi beneficjentami propozycji Partii Razem byłyby gospodarstwa z dolnej części rozkładu dochodów – wzrost dochodów do dyspozycji średnio o 7,6 proc. (ok. 200 zł). W konsekwencji podniesienia zaś opodatkowania dla osób o wysokich dochodach i zmian w zakresie ubezpieczenia przedsiębiorców, gospodarstwa z najwyższej grupy decylowej przeciętnie straciłyby około 5 proc. dochodu. (ok. 600 zł).

PSL nie proponuje wielkich zmian w podatkach, chce przede wszystkim podnieść minimalną emeryturę do 1200 zł. Dlatego zyski najbiedniejszych to ok. 1,5 proc., a najbogatszych gospodarstw domowych – 0,2 proc.

Z analizy zostały wyłączone PO oraz KORWiN. Propozycje partii Korwina trudno szacować w kontekście zysków i strat, ponieważ trudno oszacować efekty takich elementów programu jak likwidacja publicznych szkół czy policji. - Propozycje PO nie zostały oszacowane ze względu na brak szczegółowych informacji na temat najważniejszego elementu programowego - jednolitego podatku.

- Brak szczegółowej publicznej informacji w przypadku tak znaczących, kompleksowych zmian w systemie podatkowym uniemożliwia ich niezależną weryfikację i w pewnym sensie podważa tym samym wiarygodność przedstawianych wyliczeń dotyczących kosztów tej reformy i korzyści dla gospodarstw domowych – komentował Michał Myck, dyrektor CenEA. - Z punktu widzenia rozwiązań podatkowo-świadczeniowych, które mogą w bezpośredni sposób przełożyć się na zawartość portfeli gospodarstw domowych wydaje się, że wyborcy postawieni zostali przed dość trudną decyzją – ocenił też Myck. - Mogą wybrać jeden spośród szeregu kosztownych dla budżetu państwa programów proponowanych przez partie opozycyjne albo niejasny i jak dotąd niemożliwy do zweryfikowania nowy system podatkowy proponowany przez PO. W takim czy innym scenariuszu, biorąc pod uwagę wysokie koszty analizowanych propozycji i bardzo napiętą sytuację budżetu państwa ich realizacja obecnie wydaje się mało prawdopodobna – dodał. I podkreślił, że wszystkie Komitety Wyborcze opierają możliwość sfinansowania swych programów głównie na ograniczeniu tzw. luki w podatku VAT, jednak poza reformą VAT proponowaną przez KW Nowoczesna, nie przedstawiono konkretnych rozwiązań, które miałyby się do zamknięcia tej luki znacząco przyczynić.

Spośród porównywanych w Raporcie propozycji największe obciążenie dla sektora finansów publicznych wiązałoby się z realizacją programu partii KORWiN – zniesienie PIT, składek na ZUS i NFZ, minimalna stawka VAT. W sumie zmniejszyło by to dochody państwa na ok. 208 mld zł (64 proc. budżetu z 2014 r.).

Na drugim miejscu pod względem kosztów plasuje się Zjednoczona Lewica, z kwotą ok. 98 mld zł (30 proc. budżetu). To m.in. podwyżka kwoty wolnej od podatku do 21 tys. zł, przywrócenie 40 proc. stawki podatkowej (od dochodów powyżej 120 tys. zł rocznie), premia obywatelska w wysokości 500 zł rocznie, podwyższenie zasiłków rodzinnych i najniższej emerytury, a także obniżka VAT do 21 proc.

Propozycja ruchu Kukiz'15 to ok. 67,5 mld zł - zniesienie podatku PIT, zastąpienie składek na ZUS i NFZ jedną daniną i 0 proc. VAT na produkty podstawowe.

Koszty obietnic PiS to 45 mld zł – kwota wolna od podatku w wysokości 8 tys. zł, 500 zł miesięcznie dodatku na dziecko i 0 proc. VAT na ubranka dziecięce.

Koszty obietnic partii Razem to 15,7 mld zł - nowa skala podatkowa z 12 tys. kwoty wolnej i 75 proc. podatkiem od 500 tys. dochodów, likwidacja ulga na dzieci i zastąpienie ich świadczeniami społecznymi, uzależnienie firmowej składki na ZUS od dochodów, itp.

Propozycji Nowoczesnej oszacowano na ok. 9,5 mld zł - liniowy 16 proc. PIT i VAT, rekompensaty dla najuboższych rodzin.

Propozycje PSL to 3,7 mld zł - głównie poniesienie minimalnej emerytury do 1200 zł.

Kto najwięcej zyskałby, a kto najwięcej stracił na realizacji przedwyborczych obietnic? – na to pytanie stara się odpowiedzieć Centrum Analiz Ekonomicznych CenEA w najnowszym raporcie analizującym efekty dotyczącym analizy programów wyborczych w zakresie polityki podatkowo-świadczeniowej.

Zjednoczonej Lewicy w swoim programie kładzie nacisk na finansową pomoc dla gospodarstw domowych o niskich dochodach. I ich dochód do dyspozycji, według CenEA, wzrósłby o niemal 30 proc. (ok. 800 zł na miesiąc). Na proponowanych rozwiązaniach, mimo nowej stawki 40 proc. stawki PIT skorzystałyby również gospodarstwa najzamożniejsze – korzyści w najwyższej grupy decylowej wyniosłyby 1,9 proc. dochodu do dyspozycji (ok. 200 zł).

Pozostało 86% artykułu
Budżet i podatki
Rok rządu: Andrzej Domański z oceną niejednoznaczną
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budżet i podatki
Viktor Orbán grozi Komisji Europejskiej. Uwolnienie KPO, albo blokada budżetu UE
Budżet i podatki
Machina wojenna Putina pożera budżet Rosji
Budżet i podatki
Policjanci szykują wielki protest. „Żarty się skończyły”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Budżet i podatki
Policjanci ogłosili protest. Przyczyną zbyt niska podwyżka w budżecie