Reklama

Uwaga na punkt przegięcia

Jeśli rząd zacznie sięgać po „należne" budżetowi pieniądze z szarej strefy zbyt agresywnie, zaszkodzi gospodarce. Wydatki publiczne rzadko bywają bardziej efektywne niż te z sektora prywatnego.

Aktualizacja: 17.05.2016 08:22 Publikacja: 16.05.2016 22:00

Uwaga na punkt przegięcia

Foto: Bloomberg

Rząd szykuje się do zamykania luki podatkowej, przez którą – jak podkreśla – dzisiaj mocno cierpią finanse publiczne. Brakuje pieniędzy m.in. na spełnienie obietnic wyborczych, takich jak obniżenie wieku emerytalnego czy nawet program 500+.

Chodzi o kwoty niebagatelne. Jak wyliczył minister finansów Paweł Szałamacha, z podatków VAT, CIT czy akcyzy brakuje nawet 60 mld zł. Z kolei Państwowa Inspekcja Pracy oszacowała, że bez umów pracuje ok. 600 tys. osób, przez co państwo traci ok. 10 mld zł rocznie z podatków i składek. Z opracowań dla Banku Światowego wynika, że cała luka podatkowa może wynosić nawet 170–180 mld zł.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Budżet i podatki
Dług publiczny Polski rośnie. Już ponad 58 proc. PKB
Budżet i podatki
Indie obniżają podatki na setki produktów. Konsumpcja ma wystrzelić
Budżet i podatki
Sławomir Dudek, IFP: Projekt budżetu na 2026 r. ryzykowny. „Taniec na linie”
Budżet i podatki
Janusz Jankowiak: Finansom państwa i budżetowi szkodzi populizm fiskalny
Budżet i podatki
Więcej podatków, większy dług. Co naprawdę kryje budżet na 2026 r.?
Reklama
Reklama