Ceny nowych mieszkań dalej w górę w największych aglomeracjach

Luty przyniósł kolejne zwyżki średnich cen lokali w największych aglomeracjach, bo nowe projekty deweloperzy wprowadzają z coraz wyższymi cenami ofertowymi.

Aktualizacja: 08.03.2024 06:17 Publikacja: 08.03.2024 03:00

Ceny nowych mieszkań dalej w górę w największych aglomeracjach

Foto: Adobe Stock

W lutym w siedmiu głównych polskich aglomeracjach deweloperzy sprzedali 4,6 tys. lokali, o 9 proc. więcej miesiąc do miesiąca i o 17 proc. więcej rok do roku – wynika z monitoringu firmy Otodom Analytics. To oznacza, że sprzedaż jest stabilna nawet bez dopalacza w postaci „Bezpiecznego kredytu 2 proc.” (patrz wykres).

Otodom Analitycs za sprzedaż uznaje już umowy rezerwacyjne, dlatego w styczniu i lutym po stronie popytu efektu „Bezpiecznego kredytu 2 proc.” już nie ma – inaczej może być w raportach większości deweloperów, którzy jako sprzedaż wykazują umowy deweloperskie. W I kwartale br. banki rozpatrują jeszcze wnioski złożone z końcem 2023 r. Metodologia Otodom Analytics powoduje, że w danych za luty po stronie podaży zaobserwowana została pewna anomalia.

Zwrot towaru

W zeszłym miesiącu deweloperzy wprowadzili do oferty 4,7 tys. lokali, o 12 proc. mniej niż w styczniu, jednak pozostając w trendzie wyższej produkcji niż jeszcze w I połowie ubiegłego roku. Tymczasem całkowita liczba mieszkań dostępnych na rynku urosła nie o kilkadziesiąt lokali, tylko znacznie bardziej.

Okazuje się, że do oferty wróciło blisko 800 lokali zarezerwowanych wcześniej. – Wiele wskazuje na to, że były to mieszkania zarezerwowane z nadzieją na uzyskanie finansowania w ramach programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.” – podkreśliła Katarzyna Kuniewicz, szefowa działu badań w Otodom Analytics.

Dla deweloperów to niewielkie zmartwienie, bo mieszkania trafiają z powrotem na rynek po aktualnych cenach, a te – jak wynika z monitoringu Otodom Analitycs – dalej rosną we wszystkich aglomeracjach.

Czytaj więcej

Ceny mieszkań. Czy to koniec histerii? Program „Na start” uspokoi rynek?

Ceny mieszkań coraz wyżej

Sytuacja w poszczególnych miastach jest dość mocno zróżnicowana. Cały czas z ofertą niewystarczającą wobec zapotrzebowania są Warszawa i Kraków. Gdyby sprzedaż utrzymała się na poziomie z ostatnich trzech miesięcy, a do oferty nie trafiały nowe projekty, w tych miastach wskaźnik wyprzedaży wyniósłby nieco ponad dwa kwartały. Na drugim biegunie jest Łódź, gdzie podaż przyrasta znacznie szybciej w stosunku do sprzedaży – tu wskaźnik wyprzedaży oferty to półtora roku. Zdrowy wskaźnik, świadczący o równowadze rynkowej, to cztery–pięć kwartałów.

W lutym dalej rosły średnie ceny nowych mieszkań. W Warszawie to 16,5 tys. zł za mkw., Gdańsku 15,1 tys. zł, w Krakowie pękła już bariera 15 tys. zł. W Łodzi w styczniu ceny przekroczyły 10 tys. zł i w lutym dalej rosły.

– Niestety, nie mamy dobrych wiadomości dla tych, którzy rozważając zakup mieszkania, czekają na spadki cen. Wnioski z analizy cen mieszkań w inwestycjach deweloperskich wprowadzanych do sprzedaży w lutym w największych polskich miastach są jednoznaczne. Na wszystkich analizowanych rynkach mieszkania we wprowadzonych w lutym osiedlach były droższe od tych, które były już oferowane. Zmiana warunków technicznych, której wejście w życie w 2024 r. jest przesądzone, będzie niestety sprzyjała dalszym zwyżkom – wskazała Kuniewicz.

Ziemia na wagę złota

Jednym ze składników ceny mieszkania jest koszt gruntu. Z szacunków Colliers wynika, że w 2023 r. działki pod zabudowę mieszkaniową w centrum Warszawy kosztowały w zeszłym roku 750–2500 euro (3,2–10,8 tys. zł) w przeliczeniu na mkw. możliwej do uzyskania powierzchni użytkowej (PUM). Poza centrum stolicy koszt to 350–750 euro na mkw. PUM (1,5–3,2 tys. zł). W miastach powyżej 500 tys. mieszkańców za ziemię pod mieszkania trzeba było zapłacić 200–900 euro na mkw. PUM (0,86–3,9 tys. zł).

Znakomita większość lokali w Polsce kupowana jest w standardzie deweloperskim, część firm oferuje klientom pakiety wykończeniowe, ale głównie przekierowując do polecanych zewnętrznych podmiotów.

W lutym w siedmiu głównych polskich aglomeracjach deweloperzy sprzedali 4,6 tys. lokali, o 9 proc. więcej miesiąc do miesiąca i o 17 proc. więcej rok do roku – wynika z monitoringu firmy Otodom Analytics. To oznacza, że sprzedaż jest stabilna nawet bez dopalacza w postaci „Bezpiecznego kredytu 2 proc.” (patrz wykres).

Otodom Analitycs za sprzedaż uznaje już umowy rezerwacyjne, dlatego w styczniu i lutym po stronie popytu efektu „Bezpiecznego kredytu 2 proc.” już nie ma – inaczej może być w raportach większości deweloperów, którzy jako sprzedaż wykazują umowy deweloperskie. W I kwartale br. banki rozpatrują jeszcze wnioski złożone z końcem 2023 r. Metodologia Otodom Analytics powoduje, że w danych za luty po stronie podaży zaobserwowana została pewna anomalia.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Budownictwo
Silna grupa z dużymi możliwościami
Budownictwo
Gwałtowny skok rezerwacji nowych mieszkań. Polacy ruszyli do biur nieruchomości
Budownictwo
Ceny materiałów budowlanych nadal spadają
Budownictwo
Ceny mieszkań doszły do sufitu? Sprzedający liczą na kolejne zwyżki
Budownictwo
Spadają ceny materiałów budowlanych. Co potaniało najbardziej?