W ubiegłym roku w hipermarketach wydaliśmy 20,5 mld zł, a według prognoz firmy badawczej Euromonitor International do 2012 r. kwota ta wzrośnie o ponad 20 proc., do 24,7 mld zł.
W Polsce hipermarketem określa się sklep o powierzchni co najmniej 2,5 tys. mkw., choć nie brakuje placówek kilka razy większych. Jak wynika z badań firmy badawczej Nielsen, na koniec 2007 r. działało ich w Polsce 245, czyli w ciągu roku przybyły 23 punkty.
Choć rynek rozwija się znacznie wolniej niż np. supermarkety czy dyskonty, to daleko mu do stagnacji. Zwłaszcza że w Polsce na milion mieszkańców przypada tylko kilka hipermarketów, podczas gdy nawet w Czechach czy na Słowacji jest ich trzy razy więcej. Pod tym względem europejskimi rekordzistami są Finowie, Francuzi i Niemcy z ponad 20 tego typu sklepami na milion mieszkańców.
W Polsce wolniejsze tempo powstawania nowych placówek wymusza też skala inwestycji, które wymagane są przy hipermarketach. Carrefour w ubiegłym roku otworzył ich dziesięć, co wymagało 250,9 mln zł, podczas gdy 13 supermarketów tylko 95,8 mln zł.
Hipermarkety to domena sieci zagranicznych - liderem z 74 sklepami jest Carrefour. Kolejny jest Real, który po przejęciu sieci Geant ma ich już 50, a o jeden mniej ma sieć Tesco.