Reklama

Propozycja PSL to antyreforma

Rozmowa: Ryszard Petru, główny ekonomista BPH

Publikacja: 23.04.2008 02:06

Propozycja PSL to antyreforma

Foto: Rzeczpospolita

Rz: Czy propozycję PSL można nazwać reformą, na której w przyszłości rzeczywiście skorzystają rolnicy i budżet państwa?

Ryszard Petru: Jeśli zmiany miałyby się opierać wyłącznie na dobrowolnym korzystaniu z wyższych składek, to jest to antyreforma. Zamraża ona bowiem zły system, jaki mamy obecnie w KRUS, w którym nie opłaca się opuszczać wsi. Ludzie skuszeni niskimi składkami będą nadal tkwić na niedochodowych gospodarstwach, dorabiając na czarno. W starszym wieku jednak, gdy dostaną głodową emeryturę, będą tego żałować.

Państwo powinno więc teraz zmusić ludzi do płacenia wyższych składek?

Tak uważam. Jest wola przeprowadzania zmian w KRUS, dlatego trzeba to wykorzystać i zaproponować system, który rzeczywiście przerwie patologiczną sytuację, jaka jest obecnie. Jestem zaskoczony, że w projekcie nie ma nawet obowiązkowych, wyższych składek dla właścicieli dużych obszarów ziemskich. Jeszcze kilka tygodni temu PSL mówił, że wprowadzi obowiązek wpłat większych pieniędzy dla gospodarstw 300-hektarowych. Taka wielkość byłaby oczywiście niewystarczająca, ale na tej podstawie można by nad tym projektem przynajmniej pracować, przesuwając ten limit w kierunku np. 30 lub 50 ha.

Uważa pan, że dobrowolnie nawet bogaci rolnicy się nie doubezpieczą?

Reklama
Reklama

Niestety tak, ponieważ Polacy nie mają zaufania do państwa i nie zechcą z własnej woli wpłacać do publicznej kasy nawet złotówki więcej. W dodatku, doświadczenie innych krajów pokazuje, że większość młodych pracujących nie myśli o emeryturze. Moim zdaniem, jeśli taki projekt zostanie przyjęty, będzie to sygnał, że rząd nie ma woli przeprowadzania reform. A po takiej kosmetycznej zmianie trudno będzie szybko przeprowadzić drugą, bardziej radykalną.

Jak powinna wyglądać właściwa reforma ubezpieczeń i emerytur rolniczych?

Przede wszystkim nie może narzucać rolnikom niskich emerytur. Reforma musi przybliżać ich do sytuacji, w której ich praca będzie traktowana na równi z pracą szewca czy robotnika w mieście. Jestem za tym, aby najbiedniejsi mieszkańcy wsi dostawali pomoc społeczną z KRUS, ale reszta powinna płacić składki, które w przyszłości zagwarantują im godziwe emerytury. Reforma powinna też w konsekwencji doprowadzić do sytuacji, w której państwo nie musiałoby już przeznaczać blisko 16 mld zł na dopłatę do systemu.

Rz: Czy propozycję PSL można nazwać reformą, na której w przyszłości rzeczywiście skorzystają rolnicy i budżet państwa?

Ryszard Petru: Jeśli zmiany miałyby się opierać wyłącznie na dobrowolnym korzystaniu z wyższych składek, to jest to antyreforma. Zamraża ona bowiem zły system, jaki mamy obecnie w KRUS, w którym nie opłaca się opuszczać wsi. Ludzie skuszeni niskimi składkami będą nadal tkwić na niedochodowych gospodarstwach, dorabiając na czarno. W starszym wieku jednak, gdy dostaną głodową emeryturę, będą tego żałować.

Reklama
Biznes
Anita Sowińska: Żadna apteka nie będzie zbierała pustych butelek
Biznes
Trump i Putin – Zachód ustala strategię, ustawa o plastiku, Włochy kontra Chiny
Biznes
37% emisji CO2 mniej: Coca-Cola HBC Polska i Kraje Bałtyckie prezentuje najnowsze wyniki ESG
Biznes
Ukrainie brakuje żołnierzy, nie sprzętu
Biznes
To może być koniec all inclusive. Kraj nr 1 dla polskich turystów zmieni przepisy?
Reklama
Reklama