Spadek cen miedzi spędza sen z powiek akcjonariuszom KGHM. W ciągu sześciu miesięcy giełdowe ceny tego metalu spadły z blisko 8 tys. dol. do 3,1 tys. dol. w ubiegły piątek. Notowania w Londynie zeszły do poziomu najniższego od 2005 roku – obecna cena miedzi jest już o ok. 400 dol. niższa od poziomu, poniżej którego produkcja w KGHM zaczyna przynosić straty. I na tym zapewne się nie skończy – na giełdzie w Szanghaju seria spadków zanosi się na najdłuższą od dziesięciu lat. – Cena tego metalu może spaść do 2,5 tys. dol. lub nawet niżej, bo dane ekonomiczne pogarszają nastroje na rynku – uważa Yang Zhenqiang z Yide Futures Brokerage.
W tym roku KGHM jeszcze nieźle zarobi. Prognoza spółki zakłada zysk w wysokości 2,9 mld zł. Gdyby się sprawdziła, akcjonariusze – zgodnie z polityką spółki – mogliby liczyć na 1,4 mld zł dywidendy. Problem w tym, że jej wypłata może stanąć pod znakiem zapytania, bo w przyszłym roku sytuacja KGHM będzie gorsza. Choć spółka zabezpieczyła się na czwarty kwartał i pierwszą połowę przyszłego roku, kontraktując odpowiednio 70 i 50 proc. sprzedaży w cenie ok. 6 tys. dol. za tonę, to zdaniem analityków na drugą połowę roku nie ma już takich możliwości. – Wystarczy, że ceny miedzi będą się kształtować poniżej 3,5 tys. dol., a spółce trudno będzie się obronić przed stratami – twierdzi Paweł Puchalski, analityk Domu Maklerskiego BZ WBK. Jego zdaniem w takiej sytuacji KGHM powinien wypłatę dywidendy maksymalnie obniżyć, tym bardziej że zaplanował warte blisko 4 mld zł inwestycje. Prezes spółki Mirosław Krutin taki krok zapowiedział już w ubiegłym miesiącu.
Taniejące surowce zachwieją dywidendą także w sektorze naftowym. Baryłka ropy Brent, która w trzymiesięcznych kontraktach pół roku temu kosztowała 128 dol., staniała w końcu ubiegłego tygodnia do niecałych 42 dol. – Spadek cen ropy wpłynie na efekt LIFO, czyli przeszacowanie zapasów w IV kwartale. Orlen straci na tym 1,1 mld zł, a grupa Lotos 480 mln zł – twierdzi Kamil Kliszcz z Domu Inwestycyjnego BRE Banku.
W tym roku PKN Orlen wypłacił prawie 700 mln zł dywidendy z zysku za rok 2007 wynoszącego 2,76 mld zł. Zysk za rok 2008 będzie jednak dużo mniejszy. Według Ludomira Zalewskiego z Domu Maklerskiego PKO BP, jeśli wziąć jeszcze pod uwagę efekt LIFO, poziom zadłużenia spółki oraz wartość zaplanowanych inwestycji, może się okazać, że dywidenda będzie niewielka lub wcale jej nie będzie.
[wyimek]ok. 75 dol. za tonę kosztuje węgiel na światowych giełdach. W Polsce – ok. 115 dol.[/wyimek]