Najnowsze dane NBP potwierdzają skuteczność prowadzonej w ostatnich miesiącach przez banki oferty lokat dla klientów indywidualnych. Przyrost depozytów był jednak niższy niż w grudniu 2008 r., kiedy rekordowo przekroczył 17 mld zł. – Styczniowy wynik poprawiło przekazanie unijnych dopłat na rachunki rolników oraz wypłaty części grudniowych wynagrodzeń w styczniu ze względu na zmiany podatkowe. Ale depozyty przedsiębiorstw spadły wyraźniej, niż się spodziewaliśmy – o 4,6 mld zł, co sugeruje, że w obliczu pogarszającej się koniunktury przedsiębiorstwa konsumują zgromadzone nadwyżki – uważają analitycy Banku Millennium.
[wyimek]342 mld zł wynosiły depozyty bankowe gospodarstw domowych na koniec stycznia tego roku [/wyimek]
Wartość kredytów dla gospodarstw domowych wzrosła w styczniu o 13,1 mld zł, ale około 9,5 mld zł z tej kwoty to efekt przeliczenia portfela kredytów walutowych po wyższym kursie, czyli skutek osłabienia złotego – podkreśla Andrzej Halesiak, dyrektor Departamentu Analiz Banku BPH. W przypadku kredytów przedsiębiorstw z miesięcznego przyrostu o 5,4 mld zł, około 4 mld zł przypada na efekty kursowe.
Zdaniem Jakuba Borowskiego z Invest Banku niemal zerowy wzrost kredytu dla firm jest zgodny z wynikami ankiety NBP przeprowadzonej na przełomie grudnia i stycznia. Wskazują one, że w I kwartale większość banków spodziewa się zaostrzenia polityki kredytowej względem firm. – W ujęciu miesięcznym po wyeliminowaniu wpływu osłabienia złotego należności od firm wzrosły o 0,8 proc. wobec spadku o 1,4 proc. w grudniu.