— Mamy sygnały, że przetargi się toczą, zapadają urzędowe rozstrzygnięcia a na froncie inwestycji infrastrukturalnych, finansowanych przez UE nic się nie dzieje. A miały być one szansą dla stalowej branży — mówi Andrzej Ciepiela dyrektor Polskiej Unii Dystrybutorów Stali skupiającej największe spółki produkcyjne i handlowe.
Jerzy Bernhard prezes potężnego, śląskiego Stalprofilu , z siecią magazynów prętów, kształtowników i konstrukcji dla budownictwa, potwierdza iż właśnie dokonali przeceny surowca a i tak stal odbierają tylko ci, którzy kontynuują inwestycje. Mieszkaniówka na Śląsku stanęła, nikt nie rozpoczyna nowych projektów.
— Jesteśmy przygotowani, nie zwalniamy ludzi i moglibyśmy natychmiast rozpocząć dostawy stali zbrojeniowej na zapowiadane i planowane budowy mostów, dróg wiaduktów, oczyszczalni ścieków - mówi prezes Bernhard. Twierdzi też, że największe stalowe firmy handlowe są wciąż w dobrej sytuacji finansowej, że byłyby w stanie poczekać nawet na opóźnioną spłatę należności za surowiec. Najważniejsze by udało się przyspieszyć zapowiadane inwestycje.
Na poprawę koniunktury w budownictwie czeka też Stalprodukt z Bochni. — Mimo bezrychu na stalowym na rynku utrzymujemy się na plusie — mówi Piotr Janeczek prezes małopolskiej spółki. Firma z Bochni sporo zainwestowała w ostatnich latach i wyrosła m. in. na liczącego się producenta blach transformatorowych dla energetyki i przemysłu elektromaszynowego. Od ponad dwóch lat spółka rozwija się i przyjmuje ludzi: w kilkanaście miesięcy liczba etatów w firmie wzrosła o 500. — I nie mamy zamiaru zwalniać, w grę wchodzi oszczędzanie poprzez poprawę organizacji pracy, przesunięcia, zmianowość — mówi prezes Janeczek.
Bydgoski Drozapol Profil tak jak inne firmy dystrybucyjne , liczył, że wiosną przyjdzie normalne o tej porze roku odbicie w sprzedaży surowca. Tym bardziej że w regionie już od dawna zaplanowano ogromne inwestycje drogowe, związane m. in. z budową węzłów komunikacyjnych na autostradzie A1. Już można stwierdzić, że start głównych inwestycji będzie przesunięty. —Zakładamy opóźnienia. Ze względu na kryzys wolniej zapadają decyzje, trudniej o kredyty bo zaostrzono także procedury bankowe .