Ogromne zainteresowanie towarzyszy rozpoczynającym się w tym tygodniu targom motoryzacyjnym w Szanghaju. Azjatycki rynek nowych samochodów należy do największych na świecie i w odróżnieniu od ogarniętego globalnym kryzysem finansowym rynku amerykańskiego czy europejskiego daje szanse producentom aut na zwiększenie sprzedaży najnowszych modeli.
Swoje nowości pokazuje w Shanghaju np. Porsche, które w zeszłym roku podwoiło w Azji sprzedaż aut z wynikiem 7600 luksusowych samochodów. W Chinach najnowsze wersje swych limuzyn prezentuje Daimler, którego poprawiony model mercedesa S65 AMG sedan w zeszłym roku w Chinach znalazł rekordową liczbę nabywców.
Przedstawiciele koncernów samochodowych podkreślali podczas inauguracji szanghajskiej wystawy strategiczne znaczenie azjatyckiego a szczególnie chińskiego rynku w obecnym, trudnym okresie. Pekin stara się stymulować rozwój biznesu motoryzacyjnego: rząd obniża podatki dla nabywców ekonomicznych modeli aut, preferencje zyskały samochody spełniające normy ochrony środowiska.
Mimo globalnego spowolnienia, które dotknęło także niektóre gałęzie przemysłu w Chinach, produkcja rodzimych samochodów ma się w Państwie Środka nie najgorzej. W marcu chińscy producenci samochodów sprzedali rekordową liczbę 1, 1 mln aut.
Organizatorzy Auto Szanghaj 2009 podkreślają, iż liczba nowych producentów i marek, których możliwości prezentowane są na wystawie, jest znacznie większa niż jeszcze kilka lat temu. — Chiński rynek coraz częściej traktowany jest przez producentów samochodów jako strategiczny — przekonuje nie bez racji Paul Gao prezes Chery Quantum Auto, holdingu chińskich producentów Chery Automobile.