Zdaniem sieci Wal-Mart, prowadzącej sklepy w ośmiu krajach, których reprezentacje wystąpią na mundialu w RPA tego typu imprezy mają ogromny wpływ na wyniki sieci handlowych. Jak wyjaśnia jej szef marketingu Rick Bendel w krajach, których reprezentacje znajdą się w finale wzrost sprzedaży detalicznej może wynieść 2-4 proc. Z kolei tam, gdzie reprezentacja dojdzie do półfinału wzrost sprzedaży może wynieść 1-2 proc.

- To wydarzenie telewizyjne, dlatego lepiej sprzedaje się nie tylko sprzęt RTV, ale także żywność, napoje czy pamiątki - wyjaśnia. Należąca do Wal-Mart brytyjska sieć ASDA z powodu mundialu może liczyć na kilkaset milionów funtów dodatkowych przychodów.

Mundialowe promocje organizowane są jednak nie tylko w krajach, których reprezentacje zagrają w RPA. Pojawiają się także w Polsce choćby w sieciach z elektroniką jak Neonet, Media Markt czy Saturn. Zdaniem przedstawicieli tego typu sieci można także liczyć na wzrost sprzedaży choćby telewizorów.