Reklama

Wigilia w pracy

Polacy chętnie dzielą się w pracy opłatkiem i obdarowują prezentami. Wigilia w pracy weszła do tradycji i przybiera coraz to nowe formy

Publikacja: 23.12.2010 15:47

Wigilia w pracy

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Tak wyglądała w większości polskich przedsiębiorstw tegoroczna firmowa wigilia.

W porównaniu z ubiegłym rokiem było już bardziej wystawnie - zdarzały się koncerty gwiazd, drobne upominki, a czasem także gratyfikacje finansowe.

- To jednak nie są już czasy sprzed pięciu lat, kiedy w piątek po pracy na Mazury wyruszała kawalkada aut i autobusów, aby wszystkich pracowników firmy zawieść na firmową imprezę w Hotelu Gołębiewski połączoną z dodatkowymi atrakcjami w postaci konnych wycieczek, czy atrakcji SPA - wspomina jeden z pracowników międzynarodowego koncernu. W tym roku było skromnie, opłatek, życzenia i drobny poczęstunek.

[srodtytul]Spotkanie z prezesem bezcenne[/srodtytul]

Zamiast wyjazdowych wigilii, spotkania odbywały się najczęściej w firmie. Sebastian Tołwiński, rzecznik Grupy Żywiec podkreśla, że prezes osobiście udał się do wszystkich pięciu browarów w Żywcu, Warce, Elblągu, Leżajsku i Cieszynie, aby porozmawiać z pracownikami i podzielić się opłatkiem.

Reklama
Reklama

- Był to chyba ważniejszy gest niż świąteczna premia, paczki dla dzieci pracowników czy deputat piwny - mówi Tołwiński. - Dziękujemy za zaangażowanie, wsparcie i współpracę - sobie nawzajem jak i partnerom handlowym. Nawet w trudnych czasach pokryzysowych. Obok tradycji, dla nas bardzo ważne są właśnie międzyludzkie relacje.

Na podtrzymywanie dobrych kontaktów zwłaszcza z pracownikami wyższego szczebla postawiła też jedna z firm z branży AGD. - W tym roku wigilii dla wszystkich pracowników nie organizowaliśmy - mówi osoba odpowiedzialna za HR.

- Odbyła się za to impreza dla około 500 osób - począwszy od kierownika linii w górę w jednym z najpopularniejszych pubów w mieście.Oprócz tego każde dziecko pracownika, które nie ukończyło czternastego roku życia otrzymało paczkę ze słodyczami, a sami pracownicy talony na zakupy. Kwoty były znaczne, najwięcej dostali ci, którzy zarabiają najmniej. Podobną formę świątecznej premii wybierały też inne firmy - producent farmaceutyków rozdawał pracownikom paczki świąteczne z produktami spożywczymi oraz bony i karty podarunkowe, a przedsiębiorstwo z branży kolejowej oprócz zatrudnionych w firmie ludzi obdarowało też koszami z ekskluzywnymi produktami spożywczymi swoich klientów. Bony świąteczne dostali też pracownicy Kolei Mazowieckich - średnia wartość to 360 zł.

Powodów do narzekań na tegorocznego Mikołaja nie mieli też ludzie Biedronki. Tradycyjnie już - jak podkreśla Jeronimo Martens - właściciel sieci supermarketów - do świątecznych życzeń dołączyliśmy upominki dla naszych pracowników. Świąteczne zestawy produktów zostały przekazane w sportowej torbie typu fitness w celu promowania zdrowego stylu życia. Natomiast dzieci pracowników otrzymały słodycze w plecakach do szkoły, jak i na wakacyjne wyprawy.

[srodtytul]Wigilia z Perfectem[/srodtytul]

W bankach było różnie. W jednym z zagranicznych oddziałów szef zorganizował za własne pieniądze imprezę dla 15 zaufanych współpracowników. Wspólnego opłatka, ani paczek dla wszystkich nie było. Będzie za to praca w Wigilię do 15.30. Nic więc dziwnego, że połowa pracowników zdecydowała się wziąć urlop.

Reklama
Reklama

W innym - także oddziale międzynarodowego banku - wigilia miała formę 30 minutowego „lunchu” w godzinach pracy, tradycyjne potrawy, ale na zimno. Do tego oczywiście opłatek. Ponad to pracownicy otrzymali bony świąteczne o wartości uzależnionej od dochodów. Im więcej pracownik zarabia, tym mniejsza kwota widniała na bonie, bo przecież pracownik lepiej zarabiający nie potrzebuje świątecznego wsparcia.

Bank o polskich korzeniach preferuje nieoficjalnie spotkanie noworoczne o charakterze uroczystej kolacji. Bez paczek, kopert, ani innych tego typu gratyfikacji. Jednak w ramach inicjatywy samych pracowników co roku odbywa się spotkanie mikołajkowe dla dzieci. Jest zabawa i drobny upominek dla każdego z nich.

Tam, gdzie widmo kryzysu odeszło w niepamięć, imprezy powoli odzyskują dawną świetność. I tak pracownicy centrali banku Pekao SA bawili się w tym roku na dużej imprezie opłatkowej przy największych przebojach grupy Perfect. Ale podobne imprezy odbyły się też w innych miastach, na których często obecni też byli przedsiębiorcy i przedstawiciele lokalnego samorządu. Dodatkowo klientom korporacyjnym rozesłano paczki - wino i słodycze.

[srodtytul]Zabrakło taksówek[/srodtytul]

Dużą imprezę dla całej firmy zorganizowała też firma doradcza Deloitte. - W jednym z czterogwiazdkowych hoteli spotkało się około tysiąca pracowników firmy, co chyba nie jest tajemnicą, bo zabrakło po imprezie taksówek na mieście - wspomina jeden z pracowników. Inaczej, ale nie mniej uroczyście świętowali górnicy. W Katowickim Holdingu Węglowym oprócz wigilii w biurze zarządu i spotkania ze związkowcami, emerytowanymi górnikami, przedstawiciele nadzoru górniczego spotkali się pod ziemią z załogą w kopalni Wujek i tam przełamali się opłatkiem. Tradycyjne wigilijne spotkanie odbyło się też w Kompanii Węglowej. - U nas nie ma żadnych bonusów ani nagród - mówi Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii.

Skromnie było też w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. - Z okazji świąt w większości naszych kopalni pracownicy dostali zamiast bonów pieniądze na paczki świąteczne z funduszu socjalnego. To nieduże kwoty uzależnione od zarobków - mówi Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka JSW.

Reklama
Reklama

W małych firmach fet nie ma, ale pracownicy także starają się spotkać w bardziej świątecznych okolicznościach poza biurem. W jednej z agencji PR tradycyjnie odbywa się uroczystą kolacja w restauracji, a na zakończenie każdy dostaje butelkę szampana, aby w rodzinnym gronie wznieść toast na Nowy Rok.

Znakiem czasów jest fakt, że coraz rzadziej wysyła się na święta tradycyjne świąteczne kartki z odręcznymi życzeniami. Zastąpiły je wirtualne, migające, skaczące i grające, których tysiące przychodzą na maila w okresie świąteczno-noworoczny. Innym coraz częściej praktykowanym zwyczajem jest obdarowywanie na święta tych, którzy na bogatego Mikołaja raczej nie mają szans. Firmy wybierają schroniska dla bezdomnych, domy dziecka, schroniska dla zwierząt, organizują zbiórkę i wysyłają świąteczne paczki. Taki zwyczaj panuje np. w jednej z agencji PR - pracownicy przynoszą wybrane przez siebie podarunki - ubrania, zabawki, owoce, słodycze - a potem wszystko to wysyłane jest do wybranego domu dziecka.

Tak wyglądała w większości polskich przedsiębiorstw tegoroczna firmowa wigilia.

W porównaniu z ubiegłym rokiem było już bardziej wystawnie - zdarzały się koncerty gwiazd, drobne upominki, a czasem także gratyfikacje finansowe.

Pozostało jeszcze 96% artykułu
Reklama
Biznes
Renault na czarnej liście Kremla. Symboliczny wpis
Biznes
Pekin zaostrza kontrolę eksportu metali ziem rzadkich, sprzedaż mieszkań rośnie
Biznes
Nadciąga KSeF. Większość firm deklaruje co najmniej częściową gotowość
Biznes
Kawa jak złoto – ceny nie zatrzymują się, sieci hamują OZE, RPP tnie stopy
Biznes
Sojusz AI w Europie? Polska, Czechy i Bułgaria walczą o wspólną przyszłość
Reklama
Reklama