Wojna na ceny smartfonów

Play, T-Mobile i Orange prześcigają się w obniżkach cen tych urządzeń. Umocnienie złotego w I kwartale sugeruje, że mogą one jeszcze spadać. Aż 80 proc. telefonów w Polsce sprzedają operatorzy. Ponad jedną trzecią komórek na naszym rynku w 2011 roku stanowiły smartfony. Ich sprzedaż zwiększa przychody sieci

Publikacja: 11.04.2012 01:01

Wojna na ceny smartfonów

Foto: Bloomberg

Play pod koniec ubiegłego roku zaoferował klientom najniższe na rynku ceny za wybrane smartfony. W styczniu 2012 roku to samo zrobił T-Mobile, za co Play pozwał go do sądu. W marcu dołączył do nich Orange. Sieć T-Mobile tylko w styczniu tego roku aż 300 razy zmieniała ceny aparatów. Dzięki tej bitwie za 1 zł można już kupić smartfony z wyższej półki, takie jak Samsung Galaxy S II czy Nokia Lumia 710.

– To nie wojna, tylko normalna konkurencja rynkowa. Jednak nie wszyscy są w stanie jej podołać, o czym świadczy zachowanie sieci Play, która nie potrafiła odpowiedzieć na naszą promocję, dlatego próbowała zablokować ją w sądzie – mówi Andrzej Pomarański z T-Mobile, dodając, Polska Telefonia Cyfrowa (PTC) wniosła o oddalenie powództwa. – Nasza strategia jest taka, aby oferować klientom najkorzystniejsze rozwiązania oraz urządzenia w dobrych cenach.

Smartfony stanowiły w ubiegłym roku jedną trzecią sprzedanych w Polsce komórek – podaje IDC. Play deklaruje, że stanowiły ponad 60 proc. sprzedanych urządzeń, T-Mobile i Plus po blisko 50 proc., w Orange zaś było to ok. 30 proc. 2012 rok powinien znacząco zwiększyć ten odsetek.

– Cały świat idzie w stronę sprzedaży smartfonów. W naszym portfolio stanowią one ponad dwie trzecie nowych telefonów i sądzimy, że pod koniec tego roku będzie to powyżej 50 proc. naszej sprzedaży – powiedział „Rz" Michał Paschalis-Jakubowicz, dyrektor pionu marketingu usług mobilnych w Orange.

W przeciwieństwie do cen połączeń głosowych, które już są w Polsce niskie i nie dają nadziei na dalsze obniżki, ceny smartfonów dają jeszcze swobodę ruchu. Przyczyniło się do tego umocnienie złotego na początku roku, które pozwoliło operatorom na przystąpienie do wojny cenowej. Wciąż silna pozycja naszej waluty pokazuje, że jest jeszcze miejsce na kolejne obniżki.

3,7 miliona smartfonów kupili w ubiegłym roku Polacy – podaje firma analityczna IDC

Czemu to służy? Oczywiście zwiększeniu przychodów operatorów. Smartfony to urządzenia korzystające z transferu danych, a więc generujące duży ruch w sieci. Zeszły rok przyniósł boom na korzystanie z aplikacji mobilnych, w tym z Facebooka i e-maila. – Popyt dojrzał, a operatorzy zyskali możliwość zaspokojenia go w ekonomiczny dla siebie sposób, bo pojawiły się smartfony w cenie poniżej 150 euro – powiedział „Rz" Bartosz Dobrzyński, szef marketingu sieci Play. – Większość polskich abonentów wybiera pakiety w cenie 50 – 70 zł, a więc istnieje możliwość zaoferowania im aparatów w cenie 1 –100 zł, kiedy w hurcie kosztują poniżej 150 euro.

– W ofertach wszystkich operatorów są praktycznie te same modele, ale większe znaczenie ma to, z jakimi usługami są oferowane – twierdzi Paschalis-Jakubowicz, dodając, że Orange, choć niechętnie, podjął walkę w wojnie smartfonowej. – Chcemy być postrzegani jako sieć, która oferuje smartfony w najlepszych cenach, ale licytacja cen w dół nie jest głównym orężem. Nie jest sztuką zaoferować smartfona za 1 zł, tylko tak przygotować ofertę, żeby była korzystna dla klienta i przekonała go, że warto pozostać wiernym tej sieci.

Dlatego rywalizacja rozciągnęła się na akcje informacyjne mające wyjaśniać sposób działania smartfonów. Plus w 2011 roku opublikował „Przyjazny przewodnik po smartfonach". Orange umieściło w swoich salonach doradców mających objaśniać zawiłości korzystania z takiego telefonu.

Dla klienta często taniej byłoby kupić smartfona w sklepie, co pozwoliłoby uniknąć i wysokich rachunków za transfer danych, i obciążeń z tytułu dwu,-trzyletniej umowy abonamentowej. Jednak wciąż niewiele osób decyduje się na taki ruch.

– W Polsce około 80 proc. telefonów sprzedają operatorzy, a rynek detaliczny stanowi tylko 20 proc. – mówi Andrzej Gładki, kierownik działu zarządzania produktami w PTC.

– Polacy są przywiązani do subsydiowania: oczekują, że u operatora dostaną telefon za złotówkę.

Jak kupować, by nie przepłacić

1. Bez abonamentu się nie obejdzie

Smartfony z górnej półki można kupić za niską cenę tylko wraz z abonamentem. W ofertach na kartę lub w miksie ceny aparatów są dużo wyższe.

2. Uwaga na długie umowy abonamentowe

Umowy z operatorami opiewają na 24 – 36 mies. Warto obliczyć, czy wydana w tym czasie kwota nie będzie dużo wyższa od ceny detalicznej aparatu np. na Allegro lub w sieci Saturn.

3. Długi cyrograf = przestarzały telefon

Mając trzyletnią umowę, nie warto inwestować w model mający powyżej jednego roku, bo pod koniec okresu abonamentowego będzie już mocno przestarzały.

4. Tylko w pakiecie z Internetem

Smartfon musi mieć dołączony pakiet danych. Przy niezbyt intensywnym korzystaniu z sieci wystarczy 250 MB danych mies.

5. Taniej przez WWW

Zakup taki warto zrobić w e-sklepie operatora. W salonie te same modele mogą być droż-sze, a różnice mogą sięgać nawet kilkuset złotych.

6. U operatora czy nie?

Korzystne może być kupno smartfona także nie od operatora.

 

Robert Siewierski dyrektor generalny Nokia Poland

Smartfony są w Polsce rzadko kupowane na rynku otwartym. Barierą jest cena, przy modelach z górnej półki sięgająca 1600 zł. Taką kwotę klient niechętnie wydaje jednorazowo, mimo że w ostatecznym rozrachunku może to być dla niego bardziej opłacalne, niż zakup aparatu z abonamentem u operatora. Jeszcze dwa lata temu klienci dużo częściej kupowali telefony w sieciach handlowych, co było zasługą popularnych wówczas systemów ratalnych. Kryzys sprawił, że banki mniej chętnie godzą się na takie rozwiązanie. W efekcie smartfony najlepiej sprzedają się obecnie w ofertach operatorów.

–not. astan

Play pod koniec ubiegłego roku zaoferował klientom najniższe na rynku ceny za wybrane smartfony. W styczniu 2012 roku to samo zrobił T-Mobile, za co Play pozwał go do sądu. W marcu dołączył do nich Orange. Sieć T-Mobile tylko w styczniu tego roku aż 300 razy zmieniała ceny aparatów. Dzięki tej bitwie za 1 zł można już kupić smartfony z wyższej półki, takie jak Samsung Galaxy S II czy Nokia Lumia 710.

Pozostało 92% artykułu
Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej