Tylko w ciągu ostatniego tygodnia pszenica na giełdzie w Chicago zdrożała prawie o 13 proc., a kukurydza poszła w górę o blisko 5 proc. Jeśli taka sytuacja się utrzyma przez najbliższy tydzień lub dwa, to grozi nam fala podwyżek cen żywności, zwłaszcza produktów bazujących na zbożach – alarmują eksperci oraz producenci.
Winna jest pogoda
Teraz największe obawy budzi pogoda w Rosji. Bo o ile w USA zapowiadano ostatnio deszcze, o tyle tam nadal będzie sucho, co może się przełożyć na jakość zbóż z tego regionu. – W Rosji znaczne obniżenie zbiorów pszenicy może mocno uderzyć w poziom podaży – twierdzi Dorota Sierakowska, analityk z DM BOŚ. Przypomina sytuację sprzed dwóch lat, kiedy ze względu na suszę rosyjskie władze wprowadziły embargo na eksport zboża. A to wywindowało jego ceny na świecie i przełożyło się na podwyżki także w Polsce.
Czy w tym roku taki scenariusz się powtórzy? Zdaniem Sierakowskiej najbliższy tydzień lub dwa będą kluczowe, by to stwierdzić. – Podwyżek nie można wykluczyć, bo już teraz sytuacja na rynku zbóż jest dość napięta – mówi analityczka.
Sytuację pogarsza fakt, że także w Polsce zbiory ozimin nie były najlepsze. – Wymarzło około 2 mln hektarów roślin i zbóż ozimych, a jare mają zazwyczaj niższe plony. Ponadto także nasze uprawy zagrożone są suszą. Z tego powodu zboża w naszym kraju może być w tym roku mniej – twierdzi Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych. Spodziewa się wzrostu cen produktów zbożowych, ale nie większego niż 10 proc.
Producenci czekają
Mniejszych zwyżek oczekuje Grzegorz Nowakowski, dyrektor Instytutu Polskie Pieczywo. – Dużo będzie zależało od tego, jak młynarze będą kształtować ceny mąki. Jeśli podwyższą ją o kilkanaście procent, to piekarze staną przed koniecznością dostosowania cen swoich produktów do zwiększających się kosztów wytworzenia. Ale podwyżki nie powinny przekroczyć kilku procent – szacuje wstępnie Nowakowski. Zaznacza jednocześnie, że będą one wprowadzane tylko wtedy, gdy wysokie ceny surowca utrzymywają się ponad dwa miesiące. Notowania surowców na bieżąco analizuje zarząd Makaronów Polskich. Według prezesa spółki Pawła Nowakowskiego sytuacja na rynku zbóż powinna się wyklarować bliżej okresu żniw, co wpłynie na stabilizację cen. Dlatego firma na razie nie myśli o podwyżkach.