Po raz pierwszy w historii wartość polskiego rynku żywności i napojów health & wellness przekroczy w przyszłym roku 19 mld zł. Będzie o ponad 300 mln zł wyższa niż w tym roku – prognozuje firma badawcza Euromonitor International. W języku polskim nie ma odpowiednika, który w pełni oddawałby angielską nazwę tego typu produktów. Potocznie nazywa się je zdrową żywnością. Zaliczane są do nich m.in. żywność i napoje ekologiczne, dietetyczne oraz funkcjonalne. Te ostatnie zawierają składniki pozytywnie wpływające na organizm.
Na produktach funkcjonalnych swój biznes oparła krakowska firma Oshee. Większość jej przychodów pochodzi ze sprzedaży izotoników, zwanych napojami dla sportowców. Oferuje także m.in. vitamin shoty, czyli skondensowane witaminy do picia. W tym roku sprzedaż Oshee ma wzrosnąć o ok. 80 proc., a w przyszłym roku firma chce rozpocząć ekspansję zagraniczną.
Poza Polskę mogą trafić wkrótce także funkcjonalne gumy do żucia, które od kilku miesięcy sprzedaje firma Agros-Nova, czołowy producent przetworów z owoców i warzyw. Pod marką tą oferuje też napoje funkcjonalne, a z logo Łowicz sprzedaje syropy regulujące działanie organizmu.
Joanna Bancerowska, rzecznik prasowa Agros-Novej, zapowiada, że firma zamierza zwiększać swoją ofertę
produktów funkcjonalnych. Wśród czynników, które będą zwiększać popyt na tego typu żywność i napoje, wymienia m.in. starzenie się społeczeństwa i jego rosnącą dbałość o zdrowie.