Dreamliner niweczy plany Japończyków

Prawie 2 tys. anulowanych lotów, 126 tys podróżnych do przewiezienia i kilkadziesiąt milionów dolarów brakującego zysku: japońskie linie lotnicze cieszyły się, że jako pierwsze używają B787, teraz ponoszą największe straty.

Publikacja: 07.02.2013 14:28

All Nippon Airways odwołał właśnie 681 lotów w marcu, w tym 220 na trasach międzynarodowych (m.in. z Tokio do San Jose, Pekinu, Seattle, Seulu Frankfurtu, z Nagoi do Seulu), po odwołaniu 1206 w styczniu i lutym. Nowe samoloty uziemiono 16 stycznia z powodu 2 poważnych incydentów z ich bateriami.

Liczba podróżnych, którzy ucierpią z tego powodu wzrosła do 126 tys. Przedstawicielka ANA powiedziała, że jeśli dreamlinery nie otrzymają szybko zgody na powrót do eksploatacji, to w kwietniu należy liczyć się  z nowymi odwołaniami połączeń i rezygnacji  przez przewoźników z tego samolotu.

Te niespodziewane komplikacje bardzo szkodzą  przewoźnikowi, który jako pierwszy na świecie zaczął używać B787; ma ich 17 z 50 dostarczonych klientom na świecie, a zamówił  łącznie 66. Dziesięć dodatkowych miał odebrać do marca 2014, ale nie jest to wcale pewne, bo producent zawiesił dostawy.

- Będziemy musieli zmieniać nasz rozkład lotów i połączenia zależnie od ewolucji sytuacji - mówi przedstawicielka ANA. Odrębna sprawą  jest odszkodowanie od Boeinga, linia na razie nie domagała się tego, ale sam koncern zapowiedział jej uregulowanie.

Krajowy konkurent ANA, Japan Airlines mający 7 dreamlinerów też musi zmienić swe plany, po anulowaniu kilkudziesięciu lotów.

- Mieliśmy do końca marca otrzymać trzy samoloty, a pod koniec 2016 r. mieć 33, ale nie wiemy, czy te plany uda się zrealizował - wyjaśnił przedstawiciel tej linii.

Nikt nie jest w stanie podać daty wznowienia lotów i dostaw B787. Postępowania wyjaśniające trwają, ale nie dały dotąd dostatecznych wyników, aby można było zakładać szybkie wznowienie eksploatacji.

Boeing pracuje nad zmianami konstrukcyjnymi samych baterii i komór, a jeśli dokona ich,  będzie potrzebować nowej certyfikacji FAA, co może potrwać kilka miesięcy.

Szef Qantasa wspiera Dreamlinera

Prezes australijskiego Qantasa, Alan Joyce udzielił poparcia Boeingowi i jego pechowemu samolotowi potwierdzając zamiar zwiększania swej floty.

Qantas zamówił 14 sztuk z planowaną dostawą w tym roku i potwierdził opcję i prawa zakupu 50 następnych w wersji -8 albo -9 z dostawą  od 2016 r.

Joyce powiedział w stacji tv ABC, że nic nie wpłynęło na zmianę tych planów.

- Uważamy, że Boeing jest dobrym producentem samolotów, wspaniałą firmą inżynierską i w końcu rozwiąże ten problem. Nadal produkuje samolot, wiec linii produkcyjnej nie zatrzymano. Przestali dostarczać samoloty klientom. Nasz pierwszy samolot ma być dostarczony w sierpniu. Nie uprzedzono nas na tym etapie o jakiejkolwiek zwłoce - powiedział.

Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!