Reklama

Śledztwo podatkowe wobec Prady

Włoska projektantka mody Miuccia Prada oraz jej mąż-prezes i udziałowiec Patrizio Bertelli są objęci śledztwem prokuratury w Mediolanie w ramach postępowania władz podatkowych o uchylanie się od odprowadzania podatków.

Publikacja: 13.01.2014 11:09

Rzecznik prawników reprezentujących Prada Holding, którym Miuccia, jej rodzeństwo i mąż kontrolują firmę artykułów luksusowych utworzoną wokół marki założonej przez jej rodzinę w 1913 r., stwierdził, że nic mu nie wiadomo o tym śledztwie. Prokuratora odmówiła komentarza.

Prada Holding podał w grudniu, że zakończył procedurę dobrowolnego ujawniania należności podatkowych i planuje sprowadzenie do Włoch aktywów trzymanych zagranicą, głównie w Holandii, gdzie spółka miała wcześniej swą siedzibę, i z Luksemburga.

Prada Holding jest kolejną z bardzo znanych firm, które trafiły pod lupę włoskich władz podatkowych, działających bardziej energicznie, bo kryzys gospodarczy zmniejszył ściągane sumy. W listopadzie wszczęły śledztwo wobec amerykańskiej spółki Apple, w czerwcu projektanci mody Domenico Dolce i Stefano Gabbana zostali skazani na 20 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszenuiu i grzywnę. Wszyscy zaprzeczyli, by zrobili cokolwiek bezprawnego.

Dziennik „Corriere Della Sera" podał teraz, że Prada i Bertelli przekazali 420 mln euro włoskiemu urzędowi podatkowemu w ramach uregulowania swych problemów podatkowych. Mimo tego trwa wobec nich śledztwo. Osoby związane z tym postępowaniem potwierdziły, że wiadomość dziennika jest poprawna i dodała, że śledztwem w tej samej sprawie objęto też dyrektora Prady. Inna osoba związana ze sprawą wyjaśniła, że suma przekazana władzom podatkowym była rutynową transakcją, a nie grzywną.

Urząd podatkowy opublikował następnie wypowiedź wyższego urzędnika, że urząd zakończył własne sprawdzanie kwestii podatkowych udziałowców Prady i wszystkie należności, włącznie z karami i odsetkami, zostały uregulowane.

Reklama
Reklama

Zgodnie z włoskim systemem prawnym uregulowanie kar podatkowych nie zwalnia organów wymiaru sprawiedliwości od podejmowania własnego śledztwa.

Szef pionu finansowego Prady, Donatelli Galli poinformował na konferencji w grudniu, że firma przeprowadziła zdecydowane i dłuższe rozmowy z władzami i zgodziła się zapłacić dla uniknięcia dalszych kar. Stwierdził wtedy, że nie było żadnego postępowania.

Rzecznik prawników reprezentujących Prada Holding, którym Miuccia, jej rodzeństwo i mąż kontrolują firmę artykułów luksusowych utworzoną wokół marki założonej przez jej rodzinę w 1913 r., stwierdził, że nic mu nie wiadomo o tym śledztwie. Prokuratora odmówiła komentarza.

Prada Holding podał w grudniu, że zakończył procedurę dobrowolnego ujawniania należności podatkowych i planuje sprowadzenie do Włoch aktywów trzymanych zagranicą, głównie w Holandii, gdzie spółka miała wcześniej swą siedzibę, i z Luksemburga.

Reklama
Biznes
System kaucyjny w pytaniach i odpowiedziach. Wyjaśniamy, jak to działa
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Biznes
Zmiany we władzach Elektrimu. Wieloletnia menedżerka zamiast Zygmunta Solorza
Materiał Partnera
Jak Veolia dekarbonizuje polskie ciepło
Biznes
Rekord na kolei i czeska konkurencja, rząd Francji ocalał, atak na CCC
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Biznes
Oligarcha stracił superjacht. Złoty fortepian odpłynął w siną dal
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama