Według komisarza UE ds. rolnictwa Daciana Ciolosa wnioski o wsparcie w ramach uruchomionego pod koniec sierpnia mechanizmu osiągnęły już wartość 125 mln euro, czyli całej kwoty, jaką KE przeznaczyła na rekompensaty za wycofywanie z rynku niektórych owoców i warzyw w związku z utratą rosyjskiego rynku zbytu. Dlatego, według komunikatu Komisji Europejskiej, nowe wnioski nie będą przyjmowane.
Ciolos zapowiedział też, że w najbliższych dniach zaproponuje nowy system wsparcia dla rolników, dotkniętych rosyjskim embargiem, który będzie bardziej skuteczny.
Minister rolnictwa Marek Sawicki poproszony w środę wieczorem przez PAP o komentarz powiedział, że nie ma jeszcze komunikatu w tej sprawie, więc nie będzie się na razie na ten temat wypowiadał. Poinformował też, że rozmawiał w środę z Ciolosem, który nie wspominał o decyzji w sprawie rekompensat.
Minister dodał, że zaproponowana przez KE pomoc jest niewystarczająca, na co zwracał uwagę podczas ostatniego posiedzenia unijnej rady ministrów ds. rolnictwa. Zauważył też, że Polska zgłosiła ok. 85 proc. wniosków o rekompensaty, co należy uznać za sukces. Ocenił, że rekompensaty dla Polski mogłyby wynieść 165 mln euro, podczas gdy całe wsparcie z powodu strat w wyniku rosyjskiego embarga dla wszystkich krajów UE KE ustaliła na 125 mln euro.
W komunikacie KE informuje, że w przypadku niektórych produktów prośby o rekompensaty były "nieproporcjonalne", a wielkość produkcji, jakiej dotyczyły te wnioski, była o kilka razy większa niż cały średni roczny eksport UE do Rosji.