Niepewne inwestycje w obligacje firm

Rynek papierów dłużnych przedsiębiorstw rozwija się dynamicznie, ?ale duzi inwestorzy narzekają na niedobór dobrych ofert.

Publikacja: 17.09.2014 10:26

Niepewne inwestycje w obligacje firm

Foto: Bloomberg

Od stycznia do sierpnia tego roku polskie firmy wypuściły obligacje o wartości 12,5 mld zł – podaje Fitch Polska. To już prawie tyle samo ile w całym ubiegłym roku. W samym tylko sierpniu firmy sprzedały papiery za rekordową kwotę 3,4 mld zł. Taki wynik to głównie zasługa Jastrzębskiej Spółki Węglowej, która uruchomiła program emisji o wartości 700 mln zł oraz 163,7 mln dolarów.

Papiery dłużne przedsiębiorstw kupują głównie banki, firmy i fundusze inwestycyjne, choć w ostatnich miesiącach coraz chętniej po papiery firm sięgają też otwarte fundusze emerytalne. Z szacunków „Rz" wynika, że obligacje korporacyjne stanowią już ponad 8 mld zł w ich aktywach, co jest rekordowym poziomem.

Fundusze kręcą nosem

Patrząc na ilość gotówki, jaką dysponują OFE (10 mld zł), można się spodziewać, że będą kupować coraz więcej. Przed inwestowaniem w obligacje firm mają jednak poważne opory.

– Rynek przeżył kilka dość bolesnych bankructw. Mowa oczywiście o firmach budowlanych i deweloperach. Część inwestorów się zraziła – mówi Krzysztof Rosa z banku Espirito Santo. Przyznaje jednak, że była to dobra nauczka, po której rynek się ucywilizował. – Dzisiaj nawet w firmach budowlanych, które są w gorszej sytuacji finansowej, widzimy emisje o zamkniętej strukturze, w których ryzyko ograniczone jest do konkretnej inwestycji. Rynek zaczyna się odradzać i lada chwila znowu pojawi się więcej papierów dłużnych, choćby deweloperów – mówi Rosa.

Jeśli chodzi o obligacje firm, OFE są bardzo wybredne. Szukają takich papierów, które zapewnią przyzwoitą stopę zwrotu przy jak najmniejszym ryzyku. Duże, miliardowe emisje wiarygodnych spółek na naszym rynku się pojawiają, ale nie ma co liczyć, że dadzą sporo zarobić.

47 mld zł wynosiło zadłużenie przedsiębiorstw w obligacjach na koniec sierpnia tego roku

– Jeśli chodzi o duże emisje spółek o ratingach inwestycyjnych, a takie skłonne są obejmować OFE, to pozostaje liczyć na energetykę i banki. Z naszych szacunków wynika, że największe firmy energetyczne planują wydać do 2020 r. ok. 114 mld zł na inwestycje, z czego ok. 50 mld zł będą musiały pożyczyć. Można się spodziewać, że w kolejnych latach nie zabraknie w tym sektorze dużych emisji obligacji – mówi Mirosław Dudziński, dyrektor w Fitch Polska. Zyski z takich papierów nie przekraczają jednak zazwyczaj 2–3 pkt proc. powyżej rynkowej stawki WIBOR.

Dochodowe emisje

Większym zarobkiem kuszą natomiast małe firmy. Ostatnio miała miejsce pierwsza emisja na rynku firm pożyczkowych. Specjalizująca się w udzielaniu pożyczek gotówkowych Mikrokasa sprzedała wszystkie oferowane dwuletnie obligacje o wartości 2 mln zł. Inwestorzy, którzy je kupili, zarobią 9,5 proc. w skali roku.

8 mld zł sięgnęła na koniec sierpnia wartość obligacji korporacyjnych w portfelach otwartych funduszy emerytalnych

Trzyletnie obligacje z marżą 7 pkt proc. powyżej rynkowej stawki WIBOR zaoferował ostatnio Robinson Europe, dystrybutor sprzętu wędkarskiego. Firma chce w ten sposób pozyskać 4 mln zł. Takimi emisjami nie są jednak zainteresowane duże instytucje, papiery trafiają do drobnych ciułaczy.

Na brak odpowiednich ofert narzekają też fundusze inwestycyjne. Z zestawienia Analiz Online wynika, że na koniec czerwca tego roku udział polskich papierów nieskarbowych w portfelach funduszy obligacji korporacyjnych spadł do ok. 50 proc., czyli najniższego poziomu w historii. Fundusze coraz częściej sięgają po obligacje zagranicznych spółek. Niewykluczone, że w poszukiwaniu inwestycji za granicę ruszą też OFE.

Ryzykowne jak akcje

Jak tłumaczy Krzysztof Rosa, aby poprawić jakość rodzimego rynku, podejście muszą zmienić organizatorzy emisji. – Banki obsługujące emisję powinny przeprowadzać analizę kredytową emitenta tak, jakby same miały zainwestować w te papiery – tłumaczy. – Dobrym rozwiązaniem jest umożliwienie przez bank sprzedaży lub odkupu części takich obligacji od inwestorów, co znacząco podnosi płynność – dodaje.

Przedstawiciele PTE podkreślają jednak, że pomijając emisje największych spółek z branży surowcowej, obligacje polskich firm to wciąż ryzykowny biznes. Adam Gola, wiceprezes Pocztylion-Arka PTE, tłumaczy, że obligacje korporacyjne nie są w stanie zastąpić dłużnych papierów skarbowych. – Mają zupełnie inną płynność i ryzyko, które jest na polskim rynku porównywalne z akcjami. A portfel funduszu emerytalnego powinien być maksymalnie zrównoważony. Nie sądzę więc, aby OFE angażowały się w znaczący sposób w tego typu aktywa – uważa.

– Nie widzę magicznych rozwiązań, które mogłyby polski rynek długu firm rozkręcić. To kwestia organicznego rozwoju rynku finansowego i gospodarki. Budowania fundamentów. Do tego potrzeba czasu – podkreśla Adam Gola.

Obligacje firm dla każdego

Zyski kuszą, ale pamiętajmy o ryzyku

Obligacje przedsiębiorstw mogą być alternatywą dla lokat. Trzeba jednak pamiętać o ryzyku takiej inwestycji. W czasach niskiego oprocentowania depozytów bankowych nawet duże firmy chętnie wychodzą ze swoimi obligacjami do drobnych inwestorów. Kiedy chętnych jest co najmniej 150 osób, wówczas firma może przeprowadzić emisję w trybie publicznym. Kilka miesięcy temu taki program wart łącznie 1 mld zł zakończył PKN Orlen. Wkrótce można się spodziewać, że z emisją publiczną wystartuje też Jastrzębska Spółka Węglowa. To tylko jeden ze sposobów inwestowania w papiery dłużne firm. Inwestor indywidualny może to zrobić także poprzez giełdową platformę Catalyst (potrzebny jest do tego rachunek maklerski) lub kupując jednostki uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych. Trzeba pamiętać, że inwestycja w obligacje firm wiąże się z ryzykiem dotyczącym wypłacalności emitenta oraz zmiennej stopy procentowej. Mankamentem może być też płynność obligacji na rynku. Jeśli nie jest wysoka, możemy mieć problem ze sprzedażą papieru przed terminem jego wykupu. Na Catalyst możemy znaleźć obligacje różnej konstrukcji i wysokości oprocentowania. Zyski, jakie oferuje emitent, zależą w dużej mierze od tego, w jakiej jest on kondycji finansowej. Wybierając wysoko oprocentowane papiery, trzeba się więc liczyć z większym ryzykiem inwestycji. —agmk

Od stycznia do sierpnia tego roku polskie firmy wypuściły obligacje o wartości 12,5 mld zł – podaje Fitch Polska. To już prawie tyle samo ile w całym ubiegłym roku. W samym tylko sierpniu firmy sprzedały papiery za rekordową kwotę 3,4 mld zł. Taki wynik to głównie zasługa Jastrzębskiej Spółki Węglowej, która uruchomiła program emisji o wartości 700 mln zł oraz 163,7 mln dolarów.

Papiery dłużne przedsiębiorstw kupują głównie banki, firmy i fundusze inwestycyjne, choć w ostatnich miesiącach coraz chętniej po papiery firm sięgają też otwarte fundusze emerytalne. Z szacunków „Rz" wynika, że obligacje korporacyjne stanowią już ponad 8 mld zł w ich aktywach, co jest rekordowym poziomem.

Pozostało 88% artykułu
Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej