"Rz" o RSS-ach: zagrożony miliard dotacji w Polsce Wschodniej

Publikacja: 03.03.2015 10:26

– Specyfika tak dużego projektu wymaga uzyskania różnego rodzaju pozwoleń na długi, niejednokrotnie 25-letni okres. Powoduje to, że gestorzy nieruchomości, w tym zarządcy dróg, dyrekcje lasów państwowych i inne instytucje, muszą podejmować niestandardowe decyzje – tłumaczy dziś w "Rzeczpospolitej" Sławomir Cynkar z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego, które jest gospodarzem powstającej tam sieci szerokopasmowej, części projektu Polska Wschodnia. Podkarpacki RSS, budowany przez spółkę Otwarte Regionalne Sieci Szerokopasmowe, zależną od Hawe Marka Falenty jest na razie zbudowany w niespełna 30 proc. i jest to wynik najsłabszy na tle pozostałych czterech województw.

ORSS ORSS początkowo

Cynkar dodaje, że dodatkowo z uwagi na okres zimowy i związane z tym wyłączenia dróg przez zarządców prace budowlane nie mogły być prowadzone na wszystkich odcinkach sieci. Jednak zapewnia, że po 30 marca wykonawca zobowiązany jest do przyspieszenia prac budowlanych, a co za tym idzie zakończenia inwestycji zgodnie z harmonogramem.

Jak podaje "Rzeczpospolita", włodarze w pozostałych województwach są pewni, że zdążą.

– Termin oddania infrastruktury pasywnej to zgodnie z umową 31 sierpnia 2015 r. Liczymy jednak, że uda nam się zakończyć wcześniej, bo już teraz zostało nam do wybudowania tylko 350 km, a średnio wykonawca buduje 50 km na tydzień – zapewnia Beata Górka, rzecznik prasowy marszałka województwa lubelskiego.

– Mimo że nie nosimy koszulki lidera, to jestem przekonana, że w październiku będziemy mieli odebrane wszystkie elementy podlaskiej sieci szerokopasmowej – mówi Anna Naszkiewicz, wicemarszałek województwa podlaskiego. – W tym wyścigu, głównie z czasem, już dawno przekroczyliśmy półmetek. Wybudowaliśmy 1200 km sieci, pozostało jeszcze nieco ponad 600 km. Prace projektowe są zaawansowane w 90 proc. Dane te zmieniają się codziennie, ponieważ wciąż trwają intensywne prace i odbiory kolejnych odcinków – dodaje Anna Naszkiewicz i zapewnia, że Podlasie będzie miało sieć szerokopasmową na czas.

– Specyfika tak dużego projektu wymaga uzyskania różnego rodzaju pozwoleń na długi, niejednokrotnie 25-letni okres. Powoduje to, że gestorzy nieruchomości, w tym zarządcy dróg, dyrekcje lasów państwowych i inne instytucje, muszą podejmować niestandardowe decyzje – tłumaczy dziś w "Rzeczpospolitej" Sławomir Cynkar z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego, które jest gospodarzem powstającej tam sieci szerokopasmowej, części projektu Polska Wschodnia. Podkarpacki RSS, budowany przez spółkę Otwarte Regionalne Sieci Szerokopasmowe, zależną od Hawe Marka Falenty jest na razie zbudowany w niespełna 30 proc. i jest to wynik najsłabszy na tle pozostałych czterech województw.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika