Reklama

Rosjanie nie porozmawiają przez WhatsApp. Mieli sami o to poprosić

Dwa dni przed spotkaniem na Alasce, rosyjski reżim zablokował obywatelom możliwość rozmów przez komunikatory zagraniczne – WhatsApp i Telegram. Oficjalnym powodem jest „zwalczanie przestępczości i terroryzmu”. O odcięcie od połączeń mieli „prosić” sami obywatele i operatorzy komórkowi.

Publikacja: 13.08.2025 20:56

Rosjanie nie porozmawiają przez WhatsApp. Mieli sami o to poprosić

Foto: Adobe Stock

W środę rosyjski państwowy nadzór komunikacyjny (Roskomnadzor) ograniczył Rosjanom korzystanie z połączeń głosowych aplikacji Telegram i WhatsApp. Uzasadnił to faktem, że komunikatory stały się „głównymi usługami głosowymi wykorzystywanymi do oszukiwania i wyłudzania pieniędzy, angażowania obywateli Rosji w sabotaż i działalność terrorystyczną”.

Zakaz rozmów przez WhatsApp i Telegram w Rosji „na prośbę Rosjan”

„Informujemy, że w celu zwalczania przestępców, zgodnie z materiałami organów ścigania, podejmowane są działania mające na celu częściowe ograniczenie połączeń w tych zagranicznych komunikatorach” – cytuje komunikat nadzoru gazeta RBK.

Roskomnadzor wyjaśnił, że „według organów ścigania i licznych próśb obywateli”. Telegram i WhatsApp stały się „głównymi usługami głosowymi wykorzystywanymi do oszukiwania i wyłudzania pieniędzy oraz angażowania obywateli Rosji w sabotaż i działalność terrorystyczną”.

Ale nie tylko rosyjscy obywatele prosili, by uniemożliwić im darmowe rozmowy przez komunikatory. Według rosyjskich mediów i Forbesa w tym tygodniu „wielka czwórka” operatorów telekomunikacyjnych Rosji (prywatne MTS, MegaFon, Beeline kontrolowane przez oligarchów i państwowy Tele2), miała wystąpić z prośbą o blokowanie połączeń w zagranicznych komunikatorach.

Czytaj więcej

Putin zamyka Rosjan w Rosji. Wracają czasy komunistycznej izolacji
Reklama
Reklama

Według operatorów, ludzie zaczęli rzadziej korzystać z regularnych (i płatnych – red.) połączeń telefonicznych, bo dzwonią za darmo np. przez WhatsApp. Przez to firmy ponoszą koszty na utrzymanie infrastruktury, która z kolei staje się coraz droższa „z punktu widzenia zapewnienia nieprzerwanego sygnału”. Prezes Rostelecomu Michaił Osiejewski twierdzi, że inspekcja nie wiedziała o takiej prośbie operatorów.

Bezpieka Rosji nie lubi WhatsApp 

Pierwszy wiceprzewodniczący komisji Dumy ds. Polityki Informacyjnej Anton Tkaczew powiedział RBK, że zakaz połączeń za pośrednictwem zagranicznych komunikatorów doprowadzi do niezadowolenia obywateli i poszukiwania sposobów na obejście blokady, A to mogłoby ograniczyć wysiłki władzy w walce z cyberprzestępcami.

Już 10 i 11 sierpnia rosyjscy użytkownicy skarżyli się na awarie w działaniu Telegramu i WhatsAppa. Komentując doniesienia, że problemy mogą być konsekwencją testowania blokady, Tkaczew stwierdził, że nie ma na to obiektywnego potwierdzenia.

Kremlowscy dworacy od dawna chcą odciąć Rosjan od możliwości nieskrępowanych kontaktów z zagranicą. W lipcu pierwszy wiceprzewodniczący komisji Informatyki Dumy Anton Goriełkin stwierdził, że WhatsApp „z bardzo dużym prawdopodobieństwem znajdzie się na liście IT z krajów nieprzyjaznych, podlegających ograniczeniom” i że nadszedł czas, aby komunikator „przygotował się do opuszczenia rynku rosyjskiego". Reżimowi najbardziej doskwiera fakt, że zagraniczne komunikatory nie udostępniają danych użytkowników rosyjskiej bezpiece.

Czytaj więcej

Rosja wprowadza „zabójcę” WhatsAppa. Max należy do syna wiernego dworzanina Putina

Obecnie z WhatsApp korzysta codziennie 68 proc. obywateli Rosji, a z Telegrama – 55 proc., poinformował, Goriełkin. Jednak według firmy badawczej Mediascope, w kwietniu 2025 r. (ostatni dostępny okres) miesięczny zasięg WhatsApp w Rosji wyniósł 97,4 mln osób, czyli 79,2% populacji powyżej 12. roku życia. Według tego wskaźnika komunikator zajmuje pierwsze miejsce w Rosji wśród wszystkich usług internetowych. Średni dzienny zasięg WhatsApp w tym samym okresie wśród rosyjskiej publiczności wyniósł 84,4 mln, czyli 68,6 proc..

Reklama
Reklama

Dla porównania, drugi w rankingu portal społecznościowy VKontakte miał miesięczny zasięg w kwietniu na poziomie 93,8 mln, przy średnim dziennym zasięgu 59,2 mln. Telegram, który jest na trzecim miejscu, ma miesięczny zasięg na poziomie 90,5 mln, przy średnim dziennym zasięgu 68,3 mln.

W środę rosyjski państwowy nadzór komunikacyjny (Roskomnadzor) ograniczył Rosjanom korzystanie z połączeń głosowych aplikacji Telegram i WhatsApp. Uzasadnił to faktem, że komunikatory stały się „głównymi usługami głosowymi wykorzystywanymi do oszukiwania i wyłudzania pieniędzy, angażowania obywateli Rosji w sabotaż i działalność terrorystyczną”.

Zakaz rozmów przez WhatsApp i Telegram w Rosji „na prośbę Rosjan”

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Biznes
Wojsko zmodernizuje samoloty F-16 za ponad 15 mld zł
Biznes
USA i Chiny przedłużają rozejm, KPO dla HoReCa pod lupą, UE murem za Ukrainą
Biznes
Dlaczego warto budować własną zbrojeniówkę? Lekcja kolejna
Biznes
Jak globalne koncerny wspierają Izrael w wojnie w Strefie Gazy
Biznes
Spadek cen mieszkań, Prezydent przeciw wiatrakom, eksport chipów do Chin
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama