Po ataku Izraela na Iran obserwujemy obecnie uderzenia odwetowe na Izrael, który słynie ze swoich zaawansowanych systemów obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej. Choć część rakiet dosięga celów, wiele domów w Izraelu zostało zniszczonych, a co najmniej kilka pocisków trafiło także w bazy wojskowe, to jednak do tej pory izraelska obrona charakteryzuje się bardzo dużą skutecznością. Można szacować, że w cel nie trafiło ponad 90 proc. pocisków, które zostały wystrzelone z Iranu. Część po prostu uderza w miejsca niezamieszkane i tych izraelska obrona nie przechwytuje, a część jest zestrzeliwana.
I choć Ukraińcy mają niesamowite dokonania w obronie przeciwrakietowej i przeciwlotniczej i czasem także udaje im się strącić ponad 90 proc. środków rosyjskiego napadu, to jednak straty zadawane przez Rosjan w atakach powietrznych są nieporównywalnie większe niż te wyrządzane Izraelowi przez Iran.
Obrona w Izraelu. Wielkość terytorium jest kluczowa
Oczywiście trzeba brać pod uwagę, że Rosja atakuje Ukrainę od ponad trzech lat, a ataki Iranu to zaledwie kilka dni. Jednak warto zadać pytanie: z czego wynika fakt, że do tej pory Izrael – mimo strat – stosunkowo skutecznie broni się przed tymi atakami?
Czytaj więcej
Rzecznik Izraelskich Sił Obrony (IDF, izraelska armia) gen. Effie Defrin oświadczył, że Izrael ko...
Pierwszy podstawowy powód to fakt, że ma powierzchnię nieco ponad 20 tys. km kw., czyli jest prawie dwa razy mniejszy niż województwo mazowieckie. Dla porównania: terytorium Ukrainy to ponad 600 tys. km kw., a więc 30 razy więcej niż Izrael. Nawet jeśli odejmiemy terytoria przez Rosję okupowane, to jest to ok. 500 tys. km kw. A stosunkowo niewielki obszar jest znacznie łatwiej obronić niż terytorium tak rozległe.