Kontrolowany przez Alfa-Group miliardera Michaiła Fridmana i partnerów fundusz inwestycyjny LetterOne może wyłożyć 4 mld dol. na zakup akcji operatora łączności Oi - czwartego pod względem wielkości na rynku usług telekomunikacyjnych Brazylii. W planach Oi jest fuzja z brazylijską spółką córką Telecom Italia - firmą TIM Participacoes. Powstałby wtedy drugi pod względem wielkości koncern telekomunikacyjny Brazylii.
Obecnie firma jest własnością BNDES – Banku Rozwoju Brazylii i miliardera Andre Estevasa, który kontroluje także miejscowy duży bank BTG. Michaił Fridman i jego partnerzy Aleksiej Kuzmiczew i Herman Chan założyli LetterOne kilka lat temu. Zainwestowali tam pieniądze otrzymane po sprzedaży koncernu TNK-BP państwowemu Rosneft.
Fridman z Wiktorem Wekselbergiem i Leo Blawatnikiem (miliarder-emigrant z Rosji z obywatelstwem USA) byli udziałowcami spółki AAR posiadającej połowę akcji TNK-BP. W 2013 r spółka oligarchów AAR za połowę akcji dostała od Rosneft 27,73 mld dol. w gotówce. Pieniądze bogacze inwestują w aktywa naftowe i telekomunikacyjne na całym świecie.
W tym roku władze brytyjskie zmusiły Fridmana do sprzedaży dziesięciu gazowych złóż na brytyjskim szelfie Morza Północnego, by kontrolowana przezeń firma LetterOne uniknęła sądowej sprawy z pozwu brytyjskiego rządu. Wcześniej władze zablokowały transakcję, argumentując, że Fridman i jego partnerzy mogą trafić na listę objętych sankcjami, co zagraża dostawom gazu z tych złóż. Rosjanie dostali te aktywa w wyniku zakupu przez fundusz LetterOne paliwowej firmy Dea od niemieckiego RWE za 5 mld euro.