Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 15.06.2025 07:09 Publikacja: 28.02.2025 04:19
ORP „Orzeł” będzie musiał nam wystarczyć na długo, bo upłynie wiele czasu, zanim nowe jednostki wpłyną do polskich portów
Foto: Marynarka Wojenna
„Orka” to program zakupu okrętów podwodnych, który w Wojsku Polskim ciągnie się już od kilkunastu lat. Chodzi o pozyskanie trzech jednostek tego typu, które będą polskich podatników kosztować kilkanaście miliardów złotych. Do postępowania przystąpiło siedmiu oferentów. Były to firmy z Francji, Hiszpanii, Korei Południowej (aż dwie), Niemiec, ze Szwecji i z Włoch. Jak już pisaliśmy na łamach „Rzeczpospolitej”, po przeanalizowaniu ofert i zsumowaniu punktów za kilkadziesiąt kryteriów dotyczących m.in. zdolności tych okrętów, czasu dostaw czy zapewnienia finansowania najlepiej przez Agencję Uzbrojenia zostały ocenione propozycje z Niemiec (ThyssenKrupp Marine Systems), Szwecji (Saab) i Włoch (Fincantieri).
Kursy akcji dużych graczy przemysłu obronnego w Europie rosną. Za to amerykańska zbrojeniówka od kilku tygodni ż...
Choć premier może się słusznie chwalić tym, że na obronność wydajemy dużo, to rząd wciąż nie ma pomysłu na rozwó...
Ta pływająca rezydencja, o długości boiska piłkarskiego, gdzie nawet fortepian jest złoty, zostanie wystawiona n...
Chodzi o amunicję małokalibrową do pistoletów i karabinków. Skarżyska spółka właśnie zakończyła część inwestycji...
Lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja – to trzy główne czynniki, które należy brać pod uwagę decydując się na inwestycję w mieszkanie – czy to z myślą o przechowaniu lub wzroście wartości, czy zwrocie z najmu.
Tragiczna katastrofa lotnicza w Indiach, zaniedbania w polskim przemyśle zbrojeniowym oraz przełomowa zmiana pol...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas