GE Aerospace ma kontrakt na silniki dla polskich śmigłowców. Skorzysta WZL1 w Dęblinie

Amerykański producent silników GE Aerospace otrzymał zamówienie na 210 silników T700. Będą one napędzać 96 śmigłowców Boeing AH-64E Apache Guardian polskich Sił Zbrojnych RP. Dostawy mają się rozpocząć w 2027 roku.

Publikacja: 08.01.2025 12:01

GE Aerospace ma kontrakt na silniki dla polskich śmigłowców. Skorzysta WZL1 w Dęblinie

Foto: Adobe Stock

Ich serwisowaniem w przyszłości zajmą się zakłady WZL1 w Dęblinie. — Silnik T700 jest preferowanym rozwiązaniem dla średniej wielkości śmigłowców dzięki swojej wyjątkowej wydajności, niezawodności i trwałości – zachwalała silniki, jakie wybrała Polska, Amy Gowder, prezes i dyrektor generalna Defense & Systems w GE Aerospace. Przypomniała, że napęd od GE mają także myśliwce FA-50 z silnikami F404, śmigłowce Sikorsky S-70i Black Hawk z silnikami T700 oraz Leonardo AW149 i AW101 z silnikami CT7.

Czytaj więcej

Marek Kutarba: Ile naprawdę będą Polskę kosztowały śmigłowce szturmowe AH-64E Apache Guardian

Zamówienie na amerykańskie silniki to wynik porozumienia zawartego w sierpniu 2024 roku między GE Aerospace a MON. Na mocy tej umowy Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 1 w Dęblinie (WZL1) będą świadczyć licencjonowane usługi konserwacji, napraw i remontów (MRO) dla T700 w śmigłowcach Apache, a także dla silników w śmigłowcach S-70i Black Hawk oraz CT7 w Leonardo AW149 i AW101, które są już w wyposażeniu Sił Zbrojnych RP. Z kolei Wojskowa Akademia Techniczna (WAT) w Warszawie będzie odpowiedzialna za szkolenia z zakresu obsługi silników T700/CT7 dla polskich techników, personelu wojskowego oraz pracowników WZL-1, a także za przygotowanie kadr inżynierskich dla polskiej armii.

Współpraca GE Aerospace, WZL1 i WAT nie tylko zapewni miejsca pracy w Polsce i transfer technologii MRO oraz szkolenia i wsparcie technicznego dla sektora obronnego, co umożliwi polskiemu przemysłowi wspieranie Sił Zbrojnych RP w utrzymaniu floty Apache. GE Aerospace wskazuje również , że dzięki tej umowie MON będzie dysponować pełnym zapleczem serwisowym i szkoleniowym w zakresie silników w kraju, co z kolei zagwarantuje bezpieczeństwo dostaw dla wszystkich platform napędzanych silnikami T700/CT7. Ale jest także szansa na szerszą współpracę w Polsce nad silnikami bojowymi produkcji GE Aerospace - F110, F414 i F404.

Rodzina silników T700/CT7 obejmuje turbinowe silniki wałowe i turbośmigłowe, które napędzają 15 typów wojskowych i cywilnych śmigłowców oraz samolotów w ponad 130 krajach na całym świecie. Dotychczas dostarczono już ponad 25 tys. silników T700/CT7, które w sumie przepracowały ponad 130 milionów godzin lotu. Te silniki sprawdziły się m.in. w Iraku i Afganistanie. W Europie dostarczono lub zamówiono ponad 1300 silników T700/CT7 dla 20 klientów wojskowych i paramilitarnych.

Silniki będą produkowane i dostarczane w ramach kontraktu z Armią Stanów Zjednoczonych przez proces Foreign Military Sales. W czerwcu 2024 roku armia USA przyznała GE Aerospace umowę IDIQ (Indefinite Delivery Indefinite Quantity) na produkcję do 950 silników T700 w celu wsparcia armii, marynarki wojennej, lotnictwa, piechoty morskiej, straży przybrzeżnej oraz programów sprzedaży zagranicznej (FMS) i innych agencji rządowych do 2029 roku.

GE Aerospace jest w Polsce od 30 lat

GE Aerospace to światowy lider w produkcji silników odrzutowych, podzespołów i systemów dla lotnictwa cywilnego i wojskowego, z globalną siecią wsparcia. Firma i jej spółki joint venture wyprodukowały ponad 44 tys. silników samolotów komercyjnych i 26 tys. silników samolotów wojskowych .

GE Aerospace jest firmą mocno zakorzenioną w Polsce. Obecna jest w naszym kraju od 30 lat, zatrudnia ponad 2 tys. osób w sześciu lokalizacjach. Od roku 1992 zainwestowała w Polsce 700 mln dol. wyłącznie w projekty badawczo-rozwojowe.

Czytaj więcej

Maciej Miłosz: Wojsko kupuje śmigłowce AH-64E Apache. Klaszczę, ale się nie cieszę

Wielkie przyspieszenie w WZL1

W zakładach WZL1 w Dęblinie, które niedawno połączyły się w jedną firmę z WZL1 w Łodzi, nowa umowa to gwarancja zatrudnienia w przyszłości. Dzisiaj trwają przyspieszone przygotowania do nowych kontraktów. Kierownictwo firmy chce tam ściągnąć najlepszych mechaników lotniczych. Na zachętę daje wyższe pensje i wysyła na szkolenia.

-  Kwalifikacje mechaników lotniczych wymagają wynagrodzenia powiązanych z gwarancjami bezpieczeństwa użytkowników statków powietrznych. Chcemy tak zwiększyć wynagrodzenia, by stały się konkurencyjne na rynku lotnictwa komercyjnego. Wprowadzamy ścieżkę motywacyjną dla pracowników: certyfikat B2 z angielskiego to większe pieniądze, certyfikat EMAR – następna podwyżka, certyfikat Parts - znów wynagrodzenie w górę. Przyspieszamy też naukę angielskiego, którego pracownicy uczą się intensywnie po pracy. Offset jest już od Boeinga, Lockheeda, GE, Leonardo UK. Przed nami współpraca z Honeywell, więc bez znajomości angielskiego języka technicznego nie jest możliwe korzystanie z oryginalnych instrukcji serwisowych, reagowanie na komunikaty zaawansowanych systemów diagnostycznych sprzętu lotniczego. To wyzwanie dotyczy przynajmniej 600 osób, w tym wszystkich zatrudnionych w produkcji - mówił „Rzeczpospolitej” prezes WZL1 Jacek Goszczyński.

Ich serwisowaniem w przyszłości zajmą się zakłady WZL1 w Dęblinie. — Silnik T700 jest preferowanym rozwiązaniem dla średniej wielkości śmigłowców dzięki swojej wyjątkowej wydajności, niezawodności i trwałości – zachwalała silniki, jakie wybrała Polska, Amy Gowder, prezes i dyrektor generalna Defense & Systems w GE Aerospace. Przypomniała, że napęd od GE mają także myśliwce FA-50 z silnikami F404, śmigłowce Sikorsky S-70i Black Hawk z silnikami T700 oraz Leonardo AW149 i AW101 z silnikami CT7.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Amerykanie bez TikToka. Apple i Google usuwają aplikację ze swoich sklepów
Biznes
Przenieśli produkcję z Polski do Niemiec i Rumunii. Grupowe zwolnienia na Pomorzu
Biznes
Państwowa agencja chce przejąć dawną spółkę Marka Falenty
Biznes
Totalizator Sportowy ma nowego prezesa. Została nim była podsekretarz stanu w MSZ
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Biznes
Polski potentat meblarski rozważa przejęcia za granicą. Kto jest na celowniku?
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego