Reklama
Rozwiń

Senator z Ohio łączy Donalda Trumpa z Doliną Krzemową

Republikański kandydat na wiceprezydenta był inwestorem z branży venture capital. Za jego nominacją lobbował wcześniej choćby potentat technologiczny Elon Musk.

Publikacja: 17.07.2024 04:30

J.D. Vance, senator z Ohio, został wyznaczony na republikańskiego kandydata na wiceprezydenta USA.

J.D. Vance, senator z Ohio, został wyznaczony na republikańskiego kandydata na wiceprezydenta USA.

Foto: AFP

Hang Seng, główny indeks giełdy w Hongkongu, stracił we wtorek 1,6 proc., a chiński indeks Shanghai Composite spadł o 0,5 proc. Większość europejskich indeksów giełdowych umiarkowanie traciła podczas wtorkowej sesji po południu, a nasz WIG20 spadał o 3 proc. Część analityków tłumaczyła to nominacją senatora J.D. Vance’a na republikańskiego kandydata na wiceprezydenta u boku Donalda Trumpa.

– J.D. Vance jest w obozie opowiadającym się za ostrym kursem wobec Chin, by uzyskać od nich lepsze dla USA umowy handlowe, a to tylko pogarsza nastroje inwestorów wobec Chin – twierdzi Chris Weston, szef działu analiz w firmie Pepperstone. Analitycy UBS wskazują natomiast, że wdrożenie proponowanego przez Trumpa 60-proc. cła na cały import z Chin mogłoby obniżyć chiński wzrost gospodarczy o połowę. Wyznaczenie Vance’a na wiceprezydenta zwiększa prawdopodobieństwo zaostrzenia konfrontacji amerykańsko-chińskiej. Trump miał też jednak inne ważne powody, by dokonać takiej nominacji. Jednym z nich były związki Vance’a z biznesem technologicznym.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Biznes
Benefit Systems na rynku wellbeing: przepis na skalowalny sukces
Biznes
Spotify zirytował turecki rząd. Playlisty obrażają żonę Erdogana
Biznes
Napięcia UE–Chiny. Rozmowa Trumpa i Zełenskiego i szczyt BRICS w Rio
Biznes
Rosyjski bogacz traci majątek. Sfinansuje wojnę Putina
Biznes
Niemiecki biznes boi się poboru. A co w Polsce?