Należy wykorzystać potencjał wzrostu

Firmy oczekują dzisiaj stabilności oraz pewności, że zostaną im zagwarantowane odpowiednie warunki do działania. To od tego zależy, czy do Polski będą napływały inwestycje z innych krajów – mówi Blagoje Jovanovic, General Manager BAT na Polskę i kraje bałtyckie.

Publikacja: 27.12.2023 09:00

Należy wykorzystać potencjał wzrostu

Foto: MIrosław Stelmach

Materiał powstał we współpracy z BAT Polska

Jaką drogę zawodową pan przebył, nim stanął na czele BAT w Polsce i krajach bałtyckich?

Swoją karierę w BAT rozpocząłem jako stażysta w Niemczech w 1996 roku. Od tamtej pory pogłębiałem doświadczenie marketingowe w obszarze trade marketingu i brand marketingu. W 2021 roku objąłem stanowisko dyrektora ds. produktu dla RUTCAB, czyli regionu obejmującego rynki Rosji, Turcji, Azji Centralnej i Białorusi. Na tym stanowisku odpowiadałem za rozwój portfolio produktów o mniejszej szkodliwości oraz rozwój i wdrażanie strategii Grupy BAT. W 2022 roku przeniosłem się ponownie do Niemiec, gdzie dołączyłem do zarządu arealnego Europy Północno-Centralnej jako Area Director of Digital Business Solutions. W kwietniu 2023 roku objąłem kolejną funkcję arealną w Europie Centralnej jako Area Director of Consumer Experience, a już od lipca 2023 roku jestem General Managerem BAT w Polsce i krajach bałtyckich.

W jaki sposób opisałby pan specyfikę polskiego rynku?

Pierwszą rzeczą charakterystyczną dla Polski jest to, że nowe kategorie produktów są już powszechne. W Polsce użytkownikami produktów nikotynowych jest około 9,8 mln osób, z czego 3,6 mln korzysta z nowych kategorii, czyli np. podgrzewaczy lub e-papierosów. Polacy są bardziej niż mieszkańcy Zachodu otwarci na nowości oraz testowanie nowych rozwiązań.

Jak planujecie rozwijać te produkty?

Jako firma dążymy do ograniczania wśród społeczeństwa obecności dymu papierosowego. Chcemy lepszego jutra. Dla naszych klientów, otoczenia, środowiska. To nasza misja. Wychodzimy z założenia, że ludzie nie powinni palić, ale jeżeli już muszą, niech korzystają z alternatyw, które wydzielają znacznie mniej substancji toksycznych i redukują ryzyka zdrowotne związane z paleniem tradycyjnych papierosów. Dlatego stale rozwijamy te alternatywne rozwiązania.

Globalnym celem BAT jest zwiększenie liczby konsumentów tzw. produktów niepalnych do 50 mln do 2030 roku. Teraz właśnie trwa ta globalna transformacja i jesteśmy już całkiem zaawansowani w osiąganiu zamierzonych celów. Zdobyliśmy duży udział w THP, czyli kategorii podgrzewaczy tytoniu, obejmujący jedną trzecią rynku. Stale jednak inwestujemy w innowacje, realizując założenia naszej strategii. W naszym portfolio, obok pogrzewaczy tytoniu i e-papierosów, są także tzw. produkty doustne, czyli saszetki nikotynowe, które są dyskretnym rozwiązaniem, bo nie wydzielają dymu ani zapachu. Ostatnio wprowadziliśmy kolejny produkt bez tytoniu, a mianowicie wkłady do podgrzewaczy oparte na rooibos.

Posiadacie dużą fabrykę w Polsce, w Augustowie. Jaka jest jej sytuacja?

To jedna z naszych największych fabryk na świecie, a zarazem ważny pracodawca w tym rejonie. Chcemy, aby zakład produkował na nowe rynki i aby były tam wytwarzane nowoczesne kategorie produktów. Niezbędne do tego jest stworzenie odpowiednich warunków regulacyjnych i głęboka świadomość decydentów co do konieczności tworzenia klimatu sprzyjającego rozwojowi biznesu i przyciąganiu inwestycji zagranicznych. Bo takie rynki jak na przykład polski konkurują o inwestorów i należy o tym pamiętać. Reasumując – rozwój augustowskiej fabryki BAT, a także naszego zakładu eSmoking Liquids, produkującego w Ostrzeszowie liquidy do e-papierosów, jest dobry zarówno dla lokalnych społeczności, jak i dla samej firmy.

Mamy nowe rozdanie polityczne w Polsce. Jakie są państwa oczekiwania dotyczące nowego rządu?

Firmy oczekują dzisiaj stabilności oraz pewności, że zostaną im zagwarantowane odpowiednie warunki do działania. Od tego zależy, czy do Polski będą napływały inwestycje z innych krajów. To wciąż duży rynek i lider w regionie. Dodatkowo, w przypadku branży tytoniowej odgrywamy rolę szczególną: zlokalizowane są u nas fabryki największych producentów, w tym druga co do wielkości fabryka BAT w Augustowie, jesteśmy jednym z największych eksporterów tytoniu, mamy najdłuższą wschodnią granicę UE.

Należy zatem wykorzystać potencjał do wzrostu i dodatkowo wzmocnić go poprzez współpracę państwa z biznesem. To sposób na zbudowanie sprawnego państwa, sprzyjającego firmom. Drogą do tego jest otwarty dialog regulacyjny. To tylko procentuje. Przykładem może być obowiązująca mapa akcyzowa. Została przyjęta w dialogu z biznesem, ekspertami. Do 2027 roku zapewnia stabilne dochody do budżetu, a biznesowi – przewidywalność. Chodzi o to, by wszelkie regulacje powstawały w dialogu i w oparciu o dane, naukę. Dla naszej branży to szczególnie ważne, wszak mamy nowe kategorie produktów, bo obok podgrzewaczy tytoniu czy e-papierosów są także wspomniane wcześniej saszetki nikotynowe.

Jakiego podejścia regulacyjnego się spodziewacie?

Jesteśmy firmą odpowiedzialną. Działamy zawsze zgodnie z prawem i dbamy o to, by nasze produkty spełniały wszelkie standardy rynkowe, w tym przede wszystkim by nie były dostępne dla osób niepełnoletnich. W tej ostatniej kwestii nie oglądamy się na regulacje czy działania państwa.

Przykładem mogą być saszetki nikotynowe. Produkt powszechnie dostępny w wielu krajach UE, w tym w Polsce. Niezawierający tytoniu. Ale, de facto, w Polsce nieuregulowany nawet w tak oczywistym, zdawałoby się, zakresie, jak znaki dostępności tylko dla osób pełnoletnich. Dlatego, nie czekając na administrację, wraz z innymi podmiotami w branży podpisaliśmy kodeks samoregulacji dotyczący saszetek, w którym zobowiązujemy się m.in. do oznaczania znaków dostępności tylko dla osób pełnoletnich. Jesteśmy oczywiście w dialogu z Ministerstwem Finansów w zakresie objęcia go akcyzą, bo nie widzimy powodu, by produkt ten nie miałby być odpowiednio opodatkowany, pamiętając, że jako produkt alternatywny, na dodatek niezawierający tytoniu, przyczynia się do redukcji szkód związanych z paleniem.

To w praktyce oznacza zapewnianie „lepszego jutra”. Są na to przykłady. Zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w Szwecji odpowiednia polityka podatkowa – w skrócie: niższe opodatkowanie alternatyw względem tradycyjnych papierosów – istotnie przyczyniła się do obniżania odsetka palących, którzy zamienili tradycyjne papierosy na alternatywy. W Szwecji z 15 proc. do zaledwie 5 proc. Oprócz zróżnicowania stawek akcyzy na tradycyjne papierosy i alternatywy przyjętą i rozsądną praktyką jest też podejście, że nowe alternatywy obejmowane są akcyzą, gdy zdobędą widoczny udział w rynku, a nie już w samym momencie ich wprowadzania. Dobrym przykładem są tytoniowe wkłady do podgrzewania, które zostały objęte akcyzą dopiero po trzech latach od wprowadzenia na rynek.

Jak podsumowałby pan dotychczasową obecność państwa firmy w Polsce? Wszak jesteśmy u progu nowego roku, a to naturalny czas podsumowań i planów.

O naszej branży coraz częściej mówi się jako o „nikotynowej”, nie „tytoniowej”. Jako firma z tego sektora nie działamy już tylko w myśl filozofii ESG, ale HESG, dokładając Health (zdrowie), bo przekształcamy nasze produkty zgodnie z zasadami zmniejszania ryzyka zdrowotnego. Jesteśmy obecni w Polsce od ponad 30 lat, będąc ważnym partnerem dla lokalnych społeczności i władz. Chcemy tutaj inwestować w badania i rozwój, wystarczy wspomnieć nasze fabryki w Augustowie, Ostrzeszowie, centrum naukowo-badawcze eSmoking Institute w Poznaniu czy Centrum Digital Business Solutions w Warszawie. W DNA naszej firmy wpisane są też idee Diversity & Inclusion i chcemy nadal działać w sposób budujący akceptację i otwartość, być firmą, na którą jej pracownicy mogą liczyć. Zresztą ja sam, jako wychowany w Niemczech syn Chorwatki i Bośniaka, czuję się człowiekiem wielokulturowym.

Chcę też podkreślić, że dla naszej firmy ogromnie istotna jest kwestia przeciwdziałania dostępowi nieletnich do nikotyny. W połowie grudnia należące do firmy punkty sieci sprzedaży eSmoking World i Inspiration Store powróciły po trzech latach z kampanią #ZEROKOMPROMISÓW. Jest ona apelem do wszystkich przedsiębiorców oraz ich pracowników oferujących w sprzedaży wyroby nikotynowe, by działali odpowiedzialnie i nie sprzedawali osobom nieletnim e-papierosów, podgrzewaczy do wkładów tytoniowych i beztytoniowych, saszetek nikotynowych, liquidów i wszelkich akcesoriów służących do konsumowania wyrobów nikotynowych. Razem, dzięki konsekwencji i determinacji, naprawdę możemy zdziałać wiele i tego zarówno naszym pracownikom, partnerom biznesowym i instytucjonalnym, jak i konsumentom szczerze życzę u progu nowego roku.

Materiał powstał we współpracy z BAT Polska

Materiał powstał we współpracy z BAT Polska

Jaką drogę zawodową pan przebył, nim stanął na czele BAT w Polsce i krajach bałtyckich?

Pozostało 98% artykułu
Biznes
Jeden diament odmieni los zadłużonego mieszkańca Indii
Biznes
Unikalna kolekcja autografów sprzedana za 78 tys. funtów. Najdroższy Mao Zedong
Biznes
Japończycy kontra turyści. Ceny w restauracjach różne dla miejscowych i gości
Biznes
Wymiany aktywami nie będzie. Bruksela zabrania transakcji z Rosjanami
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Biznes
Bernard Arnault stracił w 2024 r. więcej niż jakikolwiek miliarder