W e-commerce sky is the limit

Z każdym rokiem na działania online otwierają się nowe segmenty rynku. Firmy nie rezygnują przy tym z retailu, ale wybierają model hybrydowy – mówi Jarosław Stankowski, zarządzający Business Unitem eCommerce&Retail w Autopay.

Publikacja: 15.12.2023 03:00

Materiał powstał we współpracy z Autopay

Polacy pokochali zakupy online. Korzystają przy tym chętnie z płatności elektronicznych. Jak 2023 r. wyglądał na tym rynku?

Z perspektywy operatora płatności ten rok był owocny. Od lat obserwujemy rosnące zainteresowanie zakupami online, co znajduje odzwierciedlenie w naszym systemie płatności. Ostatni kwartał roku to dla e-commerce „żniwa”, bo wtedy klienci kupują najwięcej, a nasz system odnotowuje wzrost liczby transakcji. Tak było również w tym roku.

Pomogła w tym pandemia.

Rzeczywiście, pandemia niejako wymusiła przejście na ścieżkę online. Natomiast po powrocie do normalności sprzedaż detaliczna odżyła, ale nie wpłynęło to bardzo na online. Tak więc istotnie jest lepiej niż w poprzednim roku i, mam nadzieję, że gorzej niż w nadchodzącym.

Wspomniał pan gorący okres zakupowy po czarnym piątku. Jak on wyglądał czy też nadal wygląda?

Nie bez przyczyny niektóre firmy obecnie nazywają ten okres Black Weeks czy nawet Black Month. Listopad stał się najbardziej owocnym miesiącem dla e-commerce. W tym okresie obserwujemy w naszym systemie płatności znaczący wzrost, tak pod względem liczby, jak i wartości transakcji. Tylko podczas tegorocznego Black Friday i Cyber Monday odnotowaliśmy o 16 proc. więcej transakcji niż rok temu. Średnia wartość koszyka zakupowego wzrosła do 230 zł ze 198 zł przed rokiem, choć należy pamiętać, iż na tę statystykę wpływ na pewno miała inflacja.

Z jakich form płatności przy zakupach online korzystaliśmy najczęściej?

Od kilku lat niezmiennie na czele jest BLIK. Ta metoda płatności doceniana jest za intuicyjność i wygodę, szczególnie wśród młodszych konsumentów. Z naszego raportu „Finanse w czasach inflacji” wiemy, iż wybiera ją co drugi badany. Warto wspomnieć, że podczas tegorocznego Black Friday kupujący najczęściej płacili właśnie BLIK-iem. Ta metoda płatności obsłużyła 58 proc. transakcji i odpowiadała za ponad 54 proc. obrotów. Z kolei niemal co czwarta transakcja opłacona została kartą. Jednocześnie ta metoda odpowiadała za ponad 14 proc. obrotu w czarny piątek.

Zauważamy również wzrost wykorzystania portfeli elektronicznych czyli Google Pay czy Apple Pay. Dodatkowo organizacje kartowe, takie jak Visa i MasterCard stale wprowadzają rozwiązania w tym obszarze, np. Visa Mobile.

Oczekiwania konsumentów zmieniają się w ostatnim czasie bardzo dynamicznie. Jakie więc trendy w płatnościach elektronicznych rysują się na nadchodzący rok?

Ważnym trendem będą wspomniane już portfele elektroniczne. Jest ich coraz więcej, są promowane i będą budziły coraz większe zainteresowanie konsumentów. W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że za sprawą możliwości skorzystania z tzw. reklamacji chargeback, karta płatnicza jest jednym z najbezpieczniejszych środków płatniczych. Nasi odbiorcy są tego coraz bardziej świadomi, co sprawia, że chętniej płacą za pomocą kart płatniczych czy powiązanych z nimi portfeli elektronicznych.

Z kolei w sektorze consumer finance widać wzrost liczby dostępnych metod oferujących odroczone terminy płatności. Inflacja i wzrost cen sprawia, że konsumenci wybierają wygodne dla nich rozwiązania, jak Buy Now Pay Later i możliwość odłożenia płatności w czasie. Z kolei przy wysokiej wartości transakcji rozwiązaniem będą płatności ratalne. Rynek zresztą już w tym kierunku zmierza, bo z każdym rokiem metod przybywa.

W jakim kierunku będzie się rozwijał e-commerce i jakie to będzie miało przełożenie na płatności online?

W e-commerce mówi się, że sky is the limit. Z każdym rokiem na działania online otwierają się nowe segmenty rynku. Nie oznacza to rezygnacji firm z retailu, a przejście na funkcjonowanie hybrydowe. Wartość rynku e-commerce stale rośnie, a w ciągu najbliższych lat będzie sięgała setek miliardów złotych, więc taka strategia jest naturalnym kierunkiem dla sprzedawców.

Warto także powiedzieć o sprzedaży B2B. Ten rynek nie jest jeszcze w pełni zdigitalizowany i dostrzegam tu spory potencjał. Hurtownie czy duże firmy sprzedające produkty do mniejszych podmiotów i obecnie bazujące na fizycznym transferze środków – przelewach bądź płatnościach gotówkowych sięgną po nowoczesne technologicznie rozwiązania. Przyczyny nadchodzących zmian są dość prozaiczne. Po pierwsze, dzięki przejściu na online, firmy mogą zwiększyć transakcyjność. Po drugie, mogą uniknąć w ten sposób potencjalnych problemów z windykacją należności od klientów.

A jakich nowych rozwiązań technologicznych możemy się spodziewać w płatnościach?

Rynek cały czas ewoluuje. Dalsze zmiany na pewno będą związane z wykorzystaniem technologii sztucznej inteligencji. Jest ona istotnym kierunkiem rozwoju branży i powinna przyczynić się do ułatwienia dokonywania płatności online. Wynika to m.in. z faktu, że klienci bardzo doceniają płatności, które są proste. Operatorzy płatności i dostawcy będą dążyć do tego, by dana metoda płatności niosła za sobą jak najmniej formularzy do wypełniania i jak najmniej kroków do pokonania w trakcie finalizowania transakcji.

Jeszcze bardziej modyfikowana i rozwijana będzie płatność rekurencyjna, cykliczna. Podobnie będzie w przypadku wszelkiego rodzaju funkcji związanych z weryfikacją tożsamości klientów. Jest to na pewno pożądane przez wiele branż rozwiązanie, pozwalające na połączenie weryfikacji z płatnością.

Materiał powstał we współpracy z Autopay

Materiał powstał we współpracy z Autopay

Polacy pokochali zakupy online. Korzystają przy tym chętnie z płatności elektronicznych. Jak 2023 r. wyglądał na tym rynku?

Pozostało 97% artykułu
Biznes
Jeden diament odmieni los zadłużonego mieszkańca Indii
Biznes
Unikalna kolekcja autografów sprzedana za 78 tys. funtów. Najdroższy Mao Zedong
Biznes
Japończycy kontra turyści. Ceny w restauracjach różne dla miejscowych i gości
Biznes
Wymiany aktywami nie będzie. Bruksela zabrania transakcji z Rosjanami
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Biznes
Bernard Arnault stracił w 2024 r. więcej niż jakikolwiek miliarder