Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!
Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.
„Zielone najmy” a polityka ESG: Wpływ zrównoważonych klauzul na przyszłość biznesu
Wykorzystanie obecnej swobody w tworzeniu klauzul umownych to pole do wykazania ekologicznej kreatywności i dążenia do ustanowienia nowatorskich standardów w tej dziedzinie.
ESG, zrównoważony rozwój i neutralność pod względem emisji dwutlenku węgla to teraz tematy regularnie podnoszone przez firmy na całym świecie. Wiele przedsiębiorstw aktywnie stara się ograniczać, odnawiać i ponownie wykorzystywać zasoby, aby wprowadzać znaczące zrównoważone zmiany do swojej polityki wewnętrznej i zewnętrznej. W rezultacie wszystkie części działalności są analizowane pod kątem zrównoważonego rozwoju, a sposób, w jaki firma posiada, zajmuje się i zarządza swoimi obiektami, jest ważną częścią planów na przyszłość. Na rynku nieruchomości „zielone budynki” i certyfikaty dla „zielonych budynków”, takie jak LEED, DGNB, BREEAM, ÖGNI, są już standardem rynkowym. Ze względu na widoczny wpływ zmian klimatycznych i przepisów ESG uchwalonych przez Komisję Europejską na znaczeniu zyskują również ekologiczna eksploatacja budynku i „zielone umowy najmu”. Jeszcze do niedawna „zielone najmy” były na rynku nieruchomości absolutną nowością i ciekawostką, a dziś stają się wymaganą normą. Dlaczego popularność ekologicznych klauzul na rynku najmów tak wzrosła i jakie postanowienia można wprowadzić w umowach, żeby stały się bardziej przyjazne środowisku?
Pozostało 91% artykułu
