Miliarder Roman Abramowicz najwyraźniej doskonale wiedział, że Kreml szykuje się do wojny. Jeszcze przed jej wybuchem przekazał swoim dzieciom aktywa o wartości kilku miliardów dolarów. Przynajmniej tak wynika z dokumentów na które powołuje się brytyjski dziennik „Guardian”. Gazeta informuje, że dziesięć tajnych zagranicznych trustów miliardera zostało zreorganizowanych na początku lutego ubiegłego roku.
Czytaj więcej
Kanada po raz pierwszy skorzystała z przepisu prawa, który pozwala państwu na konfiskatę majątku...
„Szeroko zakrojona reorganizacja majątku Abramowicza rozpoczęła się zaledwie kilka dni po tym, jak rządy zagroziły nałożeniem sankcji na rosyjskich oligarchów w przypadku inwazji” – napisano w raporcie. Powstaje zatem pytanie, czy powstały one „w celu ochrony ogromnego majątku oligarchy przed groźbą zamrożenia aktywów”.
W rezultacie siedmioro dzieci Abramowicza stało się właścicielami symboli statusu miliardera, takich jak luksusowe nieruchomości, flota superjachtów, helikoptery i prywatne odrzutowce. Według „Guardiana” dokumenty pochodzą z zhakowanych danych od cypryjskiego dostawcy usług finansowych, które wyciekły do gazety. To pokazuje, jak oligarcha ukrywał swoje aktywa w skomplikowanych strukturach w rajach podatkowych.
Roman Abramowicz został wpisany na listę sankcyjną UE i Wielkiej Brytanii w marcu 2022 roku. W przeciwieństwie do osób bliskich Władimirowi Putinowi członkowie jego rodziny nie podlegali sankcjom. "Guardian" cytuje ekspertów, według których reorganizacja majątku miliardera mogła mieć na celu obejście sankcji, ale nie jest niezgodna z prawem.