Rosyjski oligarcha Roman Abramowicz wynajął nadmorską rezydencję nad cieśniną Bosfor w Stambule za 50 tys. dolarów miesięcznie. Serwis informacyjny Ekonomim poinformował, że rosyjski miliarder wybrał rezydencję Feyyaz Tokar Mansion na swoją siedzibę, powołując się na Ulviego Ozcana, prezesa Stambulskiego Klubu Maklerów Nieruchomości (ISTEB). Abramowicz jest jednym z wielu rosyjskich oligarchów rzekomo powiązanych z najbliższym kręgiem prezydenta Władimira Putina, którzy zostali dodani do czarnej listy UE i których jachty i inne luksusowe aktywa zostały przejęte przez rządy UE po inwazji Moskwy na Ukrainę. W marcu superjacht należący do miliardera zacumował na miesiąc w tureckim porcie. Solaris o wartości 600 milionów dolarów opuścił port Bodrum Cruise w kwietniu po tym, jak londyńska firma obsługująca terminal została zmuszona do wstrzymania obsługi.

Czytaj więcej

Abramowicz przegrywa z sankcjami. Chce sprzedać firmy w USA i Kanadzie

Wraz z sześcioma innymi oligarchami Abramowicz stracił dostęp do swoich aktywów, które zostały zamrożone w Wielkiej Brytanii. Otrzymał też zakaz wjazdu na teren tego kraju. Abramowicz zaprzecza jakimkolwiek powiązaniom z Putinem, ale dokument rządu brytyjskiego ogłaszający sankcje zarzuca mu, że miał „bliskie stosunki od dziesięcioleci” z prezydentem Rosji.

Rezydencja Feyyaz Tokar została kupiona za 25 milionów dolarów w 2012 roku przez Ahmeta Okumuşa, znanego z inwestycji na giełdzie w USA.